Sukces przetwórców ryb zależy od ich konkurencyjności
- Autor: portalspozywczy.pl
- Data: 29-09-2015, 12:32

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
- Mimo, iż bilansowe spożycie ryb i owoców morza w Polsce w 2014 r. nieznacznie wzrosło wobec spożycia w 2013 r. , to wciąż jest o wiele mniejsze od przeciętnego spożycia mieszkańców Europy. Sukces firm z naszej branży zależy od stopnia ich konkurencyjności oraz wykorzystywania szans rozwojowych w poszczególnych segmentach - zauważa Serzycka.
Jak dodaje, firma Wilbo stale obserwuje otoczenie rynkowe, reaguje i wykorzystuje nisze, czego przykładem jest wprowadzenie nowej linii produktów z łososia Neptun Delikatny.
komentarze (2)
Jemy w rodzinie ryby prawie każdego dnia. Niestety z rybami jest jak z rolnictwem ekologicznym. Wszystko fajnie do momentu sięgnięcia po portfel. Dopóki ryby będą (przynajmniej te sensowne, a nie panga) w cenach argentyńskiej wołowiny (specjalnie odrobinę, ale tylko odrobinę przesadzam) to ich spożycie będzie wysokie w Norwegii a nie w Polsce, co smutne :((
Odpowiedzi tutaj ktos rozsadny zauwazyl sedno problemu sporzycia ryb w Polsce. Pani Serzycka moze to tlumaczyc w sobie tylko zrozumialy sposob i wydaje mi sie, ze nie zdolna bedzie zmienic nawykow konsumenta dopoki nie pojdzie za tym polityka cenowa. Ale osobiscie szczerze watpie w to aby w tym momencie moglo cos sie zmienic. Koszta sa jakie sa i prawdopodobnie beda coraz wieksze. To ze WILBO wprowadzilo lososia dzikiego w postaci jakis tam propozycji jest tylko nie odpowiadajaca/falszywa w tym momencie akcja czy tez reakcja na zeczywiste zapotrzebowanie rynku a mianowicie na dobre ale przede wszystkim rozsadne ceny produktow. (ktoz kupi lososia dzikiego skoro jego cena ....) I tu ciekaw bylbym np. kwartalnego sprawozdania ze sprzedazy tego produktu. Pewnie mozna tlumaczyc w sposob nastepujacy: dla kazdego cos milego i smacznego. Ja natomiast mowie : dla wszystkich ale nie dla karzdego. jezeli autorka wypowiedzi podjela sie roli ksztaltowania upodoban polskiego konsumenta rybnego, to chyba nie tedy droga ... I jeszcze raz powtarzam NIE NAWYKI a przede wszystkim CENA !!!!!
Odpowiedz