"Nie da się wejść na rynek bez zaangażowania środków. Przy eksporcie mięsa trzeba mieć certyfikaty, przeprowadzony audyt, ekspertów, którzy pomogą wejść na rynek, odpowiednie opakowania i naklejki itp." - wyliczała konsul.
"Wejście na rynek jest inwestycją, trzeba dbać o procedury i słuchać ekspertów, trzeba mieć także przygotowaną strategię wejście" - powiedziała Klimek. Jej zdaniem, najlepiej rozeznanie rozpocząć od targów, gdzie można przedstawić swój produkt.Seminarium odbywa się w ramach kampanii, która rozpoczęła się w kwietniu 2018 r i potrwa do kwietnia 2020 r.
"Jest to już kolejna kampania prowadzona na rynku amerykańskim. Podstawowym celem jest budowanie relacji biznesowych poprzez m.in. spotkania polskich, amerykańskich i kanadyjskich firm. W pierwszej kolejności potencjalnie zainteresowanie eksportem firmy muszą poznać, jaka jest specyfika tamtejszych rynków, jakie są wymagania. Trzeba też wziąć pod uwagę ryzyko kursowe" - poinformowała Różańska. Dodała, że takie kampanie zwykle nie dają natychmiastowych efektów, bywa, że firmy nawiązują współpracę dopiero po kilku miesiącach.
Różańska poinformowała, że biznesmeni z USA i Kanady, którzy przyjechali w ramach tej kampanii do Polski, zapoznają się z produkcją wołowiny i wieprzowiny w zakładach mięsnych i przetwórczych. "Poziom organizacji całej produkcji w naszym kraju jest na wysokim poziomie. Bardzo często spotykamy się z dużym zdziwieniem i zaskoczeniem, wielu potencjalnych importerów mówi, że nie spodziewało się takiego poziomu produkcji mięsa" - podkreśliła dyrektor UPEMI.

