Amerykański przemysł drobiarski, dążąc do zmiany prawa, dowodzi, że przez ograniczenia szybkości działania linii ubojowych traci konkurencyjność na świecie. Lobbyści działający na rzecz firm drobiarskich podają, że w Kanadzie, Ameryce Południowej, Azji oraz Europie duże zakłady ubojowe i przetwórcze pracują ze średnią prędkością linii ubojowej zbliżającą się do 200 ptaków na minutę.

Przeciwni wprowadzeniu zmian są obrońcy praw zwierząt, związki zawodowe oraz część polityków. Główne argumenty tej strony sporu opierają się na dbałości o bezpieczeństwo pracowników, dobrostan zwierząt oraz jakość żywności. W tym kontekście przytacza się statystyki, które mają dowodzić, że wypadkowość w zakładach drobiarskich w USA jest o 50 procent wyższa niż średnia w innych działach gospodarki, a liczba zwolnień chorobowych pracowników drobiarstwa jest najwyższa.

Amerykański przemysł drobiarski próbował zmienić prawo ograniczające szybkość działania linii ubojowych już w 2014 roku. Wtedy Departament Rolnictwa odrzucił ten wniosek.

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl