Warmińsko-mazurskie: Hodowcy dostaną fladry do odstraszania wilków
Ponad 33 tys. metrów bieżących fladr - czyli sznurów z jaskrawymi wstążkami do odstraszania wilków - chce przekazać hodowcom zwierząt gospodarskich z woj. warmińsko-mazurskiego Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie (RDOŚ).
Jak poinformował PAP Paweł Janczyk z olsztyńskiej RDOŚ, fladry mają trafić do właścicieli stad owiec i bydła, głównie na terenach, na których występuje najwięcej strat powodowanych przez wilki. Zgodnie z ogłoszonym przetargiem, instytucja czeka do 20 marca tego roku na oferty zainteresowanych firm. Dostawca będzie miał miesiąc od podpisania umowy na dostarczenie fladr wskazanym hodowcom.
"Właściciele zwierząt gospodarskich są zainteresowani bezpłatnym przekazaniem im fladr, bo to najprostszy sposób zabezpieczenia stad i uniknięcia szkód. Wykorzystanie fladr przy grodzeniu pastwisk nie wymaga dodatkowych nakładów finansowych i pozwala zabezpieczyć duży obszar" - powiedział Janczyk.
Zakup fladr dla gospodarzy z woj. warmińsko-mazurskiego jest finansowany z programu realizowanego przez olsztyńską RDOŚ oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który służy minimalizowaniu szkód wyrządzanych przez bobry i wilki w regionie. Na takie działania do 2021 r. przeznaczono w regionie ponad 1,7 mln zł.
Aby ograniczyć szkody spowodowane przez zwierzęta chronione RDOŚ - poza fladrami - przekazuje rolnikom m.in. metalową siatkę i słupki do wykonania ogrodzeń oraz zestawy ogrodzeń elektrycznych.
Jak szacują służby ochrony środowiska, w lasach Warmii i Mazur żyje ok. 130 wilków. Tylko w ub. roku odszkodowania wypłacone przez Skarb Państwa za szkody wyrządzone przez te drapieżniki w województwie sięgnęły ponad 330 tys. zł. Hodowcy złożyli 132 wnioski za zagryzione bydło, owce, kozy, daniele, jelenie i muflony. Wilki atakowały zwierzęta gospodarskie głównie we wschodniej części regionu, ale do szkód dochodziło też np. w okolicach Szczytna i Olsztyna.

