ZM Agro-Handel: Nasze mięso i wędliny pochodzą ze świń wyhodowanych i ubitych w Polsce
Produkowane przez Agro-Handel Sp. z o.o. wędliny i mięso oferowane klientom detalicznym w naszym kraju pochodzą ze świń wyhodowanych i poddanych ubojowi w Polsce - poinformował zarząd Zakładów Mięsnych Agro-Handel, przed którymi w nocy z 2 na 3 grudnia rolnicy zablokowali kilka ciężarówek wiozących żywiec.

2 i 3 grudnia trwała blokada Zakładów Mięsnych Agro-Handel Sp. z o.o. w Mościszkach w woj. wielkopolskim. Rolnicy zablokowali jadące do zakładu od granicy niemieckiej ciężarówki z transportem świń. Na miejsce wezwano Inspekcję Transportu Drogowego i powiatowego lekarza weterynarii.
Jak informuje zarząd ZM Agro-Handel w Mościszkach, nieprawdziwe są doniesienia pojawiające się zarówno w mediach, jak i w portalach społecznościowych, jakoby transport trzody chlewnej kierowany do uboju w zakładzie mięsnym w Mościszkach nie posiadał właściwej i kompletnej dokumentacji pozwalającej na identyfikację zwierząt.
- Opisywanej dostawie towarzyszyły wszystkie niezbędne, wymagane przepisami obowiązującego prawa dokumenty, które każdorazowo poddawane są kontroli przez urzędowych lekarzy weterynarii oraz pracowników zakładu. Prawidłowość dokumentacji potwierdził również Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kościanie obecny w zakładzie w dniu protestu. Wskazać należy, iż zgodnie z procedurami obowiązującymi w firmie Agro-Handel Sp. z o.o. kierowca transportujący zwierzęta kierowane do uboju zobowiązany jest do zatrzymania środka transportu przed zakładem w celu wcześniejszej kontroli dokumentacji towarzyszącej dostawie żywca. Dopiero po pozytywnej weryfikacji dokumentów dany transport zwierząt wpuszczany jest na teren zakładu. Zarówno kontrole Inspekcji Weterynaryjnej, Policji, jak i Inspekcji Transportu Drogowego nie wykazały jakichkolwiek nieprawidłowości w transporcie zwierząt. Pomimo tego protestujący nie wycofali swoich bezpodstawnych zastrzeżeń i w dalszym ciągu prowadzili akcję protestacyjną - czytamy w oświadczeniu spółki.
Zarząd Zakładu wskazuje także, że zarzuty formułowane przez osoby uczestniczące w proteście jakoby zwierzęta były nieidentyfikowalne, nie miały potwierdzonego statusu zdrowotnego oraz były przewożone w „skandalicznych warunkach”, są kłamliwe.
- Zwracamy uwagę również na to, że średnia waga żywa świń przedmiotowego transportu w dniu 03.12.2020 r. wynosiła 130,07 kg dla jednej z partii i 124,50 kg dla drugiej, co przeczy zarzutom protestujących o sprowadzaniu do polskiej ubojni „przerośniętych mutantów” - informuje zakład.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.