Bank Pekao opracował scenariusze dla sektora mleczarskiego
- Autor: Roman Wieczorkiewicz, portalspożywczy.pl
- Data: 30-12-2015, 14:58

Pierwszy scenariusz jest negatywny. Zakłada on w mniejszym bądź większym stopniu kontynuację sytuacji widocznej w poprzednich latach. Z jednej strony więc nierozwiązany pozostanie problem rozdrobnienia rolnictwa – istnieje ryzyko, że łatwiejsza z punktu widzenia rządu polityka wsparcia drobnych rolników będzie utrzymana, a sami rolnicy dalej nie będą mieli wystarczających bodźców do zainicjowania niezbędnych zmian. Z kolei w przypadku przetwórców może zaistnieć sytuacja, w której większość graczy na rynku z różnych powodów nadal będzie opierać się konsolidacji, co przybierze wówczas formę czekania na potknięcie słabszych podmiotów (eliminacja przez wyniszczającą konkurencję).
Rodzi to jednak ryzyko, że nieuchronne procesy konsolidacji zajdą zbyt wolno i zbyt chaotycznie. Słabość polskiego sektora może wówczas zostać wykorzystana przez kapitał zagraniczny, szczególnie w przypadku nagłego „załamania” i jednoczesnej upadłości dużej ilości firm na rynku.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
Scenariusz drugi wymaga przełamania istniejących od dawna barier, myślenia w długim horyzoncie czasowym i współpracy wszystkich stron rynku (hodowcy, przetwórcy, państwo). Nagrodą może być jednak uzyskanie przez Polskę unikalnego poziomu międzynarodowej konkurencyjności i w efekcie nie tylko utrzymanie swojej pozycji, ale nawet jej wzmocnienie.
Do tego, zdaniem ekspertów, niezbędne byłyby następujące działania: podjęcie ogólnokrajowych inicjatyw wspierających duże gospodarstwa rolne w dalszym procesie konsolidacji i poszerzania swojej wielkości ekonomicznej, w tym angażowanie drobniejszych rolników w proces powstawania takich gospodarstw.
Kolejną sprawą byłoby wsparcie na rynku pracy tych drobnych rolników, którzy w procesie konsolidacji zostaną zmuszeni do zaprzestania dotychczasowej działalności. Z jednej strony rozwój polskiego gospodarki i trendy demograficzne sprawiają, że zasób siły roboczej będzie się kurczył, stwarzając większe możliwości znalezienia zatrudnienia poza rolnictwem. Z drugiej strony, kluczowa jest tu rola państwa – jego działania nie powinny się koncentrować na „utrzymywaniu przy życiu” małych hodowli (co w długim okresie szkodzi im samym), ale na wspieraniu rolników na pozarolniczym rynku pracy (m.in. poprzez wspomaganie migracji zarobkowej w obrębie kraju, w tym do miast, czy ułatwianie uzyskiwania kwalifikacji pożądanych na rynku pracy).
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
Konsolidacja polskiej branży spożywczej na tle UE. Czy trudne otoczenie ekonomiczne przyspieszy wzrost koncentracji sektora?
-
mleczna środa
Mleczarnia z Ciechanowa przejęła zakład w Ozorkowie. Za ponad 7 mln
-
Drożeją oleje i tłuszcze roślinne. Co z olejem słonecznikowym? [ANALIZA]
-
mleczna środa
Rynek mleczarski jest w trakcie dynamicznych zmian [WYWIAD]
-
Wraz ze wzrostem ceny mleka, muszą zdrożeć produkty mleczarskie
-
Foodcom: Rynek serów mocno się przeobraża
-
Rosnące koszty większym problemem dla mleczarstwa niż wojna
-
Dwie duże firmy mleczarskie na celowniku UOKiK
-
Spomlek: Wzrost kosztów zmieni cały rynek mleczarski
-
Bank Pekao wprowadził konto dla uchodźców z Ukrainy
- Pomoc KE dla Ukrainy zagrozi polskiemu drobiarstwu?
- Wpływ wojny na rynek żywnościowy przejawia się na kilku płaszczyznach
komentarze (1)
Ja pierdole, albo będzie czarno, albo biało.Do tego to potrzebne fakultety
Odpowiedz