Danone zostaje w Rosji. Szef koncernu broni decyzji: "to wyraz odpowiedzialności wobec dostawców"
- Autor: AT
- Data: 10-03-2022, 14:39

Danone broni decyzji o pozostaniu w Rosji
Antoine de Saint-Affrique, prezes Danone broni decyzji koncernu o kontynuowaniu działalności w Rosji pomimo że wiele marek także z sektora FMCG zdecydowało się wstrzymać prowadzenie biznesu w tym kraju - informuje Financial Times.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
Na wtorkowej konferencji inwestorów w Evian, Antoine de Saint-Affrique przedstawił nową strategię rozwoju dla francuskiego koncernu. Główne założenie to cięcie marż, które ma uwolnić środki pieniężne na inwestycje w innowacje produktowe i reklamę. Danone chce w ten sposób ponownie pobudzić wzrost przychodów po kilku latach słabszych wyników.
Sankcje na Rosję uderzą w Danone?
Jednak oprócz wysiłków związanych z odwróceniem sytuacji finansowej całego koncernu, Danone może ucierpieć w wyniku wojny w Ukrainie. Francuskiemu koncernowi zaczęły dokuczać sankcje gospodarcze wobec Rosji. Analitycy Bernstein szacują, że firma generuje w tym kraju sprzedaż na poziomie ok. 1,4 mld euro, co stanowi aż 6 proc. całkowitych przychodów koncernu (24 mld euro).W ocenie ekonomistów czyni to firmę mocno eksponowaną na perturbacje w rosyjskiej gospodarce.
Zapytany, czy pozostanie w Rosji mogłoby zaszkodzić reputacji Danone, de Saint-Affrique powiedział Financial Times:
Danone o pozostaniu w Rosji
- Bardzo łatwo jest wciągnąć się w czarno-białe i demagogiczne myślenie, ale ostatecznie nasza reputacja zależy od naszego zachowania. Mamy odpowiedzialność wobec ludzi, których karmimy, rolników, którzy dostarczają nam mleko i dziesiątek tysięcy ludzi, którzy na nas polegają - dodał.
Danone zatrudnia dziś około 8000 pracowników w kilkunastu zakładach produkcyjnych w Rosji. Większość przychodów francuskiej grupy w tym kraju pochodzi ze sprzedaży nabiału i jogurtów, w szczególności pod lokalną marką Prostokvashino.
Danone powiedział w niedzielę, że nie zrealizuje nowych inwestycji w Rosji i będzie nadal monitorować rozwój sytuacji. Podobne zobowiązania dotyczące inwestycji ogłosiły także m.in. Carlsberg i Henkel, ale jak dotąd żadna z nich nie wycofała się z Rosji.
Decyzję o wycofaniu z Rosji podjęły za to m.in. C0ca-Cola, a PepsiCo zapowiedziało, że wstrzyma sprzedaż napojów, ale będzie kontynuować dostawy produktów mleczarskich i odżywek dla dzieci i niemowląt. Więcej o tym w tekście: Coca-Cola i PepsiCo zawieszają działalność w Rosji
więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
Słynna sieć opuszcza Rosję. Będzie ją to drogo kosztować
-
Media o współpracy Polski i Ukrainy: wzór dla innych państw
-
Wojna w Ukrainie. Die Welt: Niemcy stają się pośmiewiskiem polityki międzynarodowej
-
Morawiecki: Putin uczynił z żywności narzędzie szantażu
-
Rosja wstrzymuje dostawy żywności. Wykorzystuje to jako broń
-
Ukraina: Dlaczego sklepy nie zarabiają mimo rekordowych obrotów?
-
Rosjanie niszczą magazyny żywności na Ukrainie. Celowo?
-
Starbucks opuszcza Rosję
-
Rosną ceny truskawek w Ukrainie. Przez niewielkie dostawy
-
Leroy Merlin sprzedaje produkty z Rosji i udaje, że są polskie. UOKiK interweniuje
- Pomoc KE dla Ukrainy zagrozi polskiemu drobiarstwu?
- Wpływ wojny na rynek żywnościowy przejawia się na kilku płaszczyznach