Ciekawą propozycją jest stosowanie metod produkcji przyjaznych dla środowiska i klimatu. Działania takie powinny być jednak podejmowane we współpracy z zakładami przetwórczymi, które wykorzystywałyby surowiec do produkcji niszowych produktów o większej wartości dodanej, przez co mogliby płacić wyższe stawki za produkowane w ten sposób mleko.
W jego opinii, dobrym pomysłem jest również wdrażanie projektów współpracy, np. zmierzające do obniżenia kosztów produkcji. - Istotnym punktem są również szkolenia. Tutaj szczególną uwagę, oprócz zarządzania ryzykiem i instrumentów finansowych, zwróciłbym jeszcze na kontrolę kosztów w gospodarstwie i zagrożenia związane z zarządzaniem gospodarstwem po znaczącym zwiększeniu stada krów – mówi Paweł Wyrzykowski.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl

komentarze (1)
To wszystko utopijne wizje. Samodzielnych spółdzielni nie stać na inwestycje w nowe budynki, technologie, park maszynowy. Co za tym idzie nie mogą ciąć kosztów. Nie mogą podnosić swojej rentowności i konkurencyjności na rynku. Nie są w stanie inwestować szybciej niż postępuje amortyzacja (nie mówiąc o księgowej amortyzacji) składnika majątkowego. W tych spółdzielniach wszystko dzieje się na rok do przodu tu i teraz. Brak jest planowania długookresowego dlatego że brak jest na to środków finansowych. Podsumowując pętla się zaciska a proces konsolidacji branży jak stanął tak stoi w martwym punkcie a panowie prezesi i rady nadzorcze myślą że będzie lepiej. Lepiej już nie będzie!!!!
Odpowiedz