KZSM chce wyraźnego znakowania analogów przetworów mlecznych
Oznakowanie produktów zawierających składniki niemleczne powinno jednoznacznie odróżniać je od przetworów mlecznych. Nie wolno wykorzystywać nieświadomości konsumentów sprzedając produkty zawierające składniki niestepujące składniki mleczne, których sposób oznakowania, wygląd oraz informacje uwidaczniane w sklepach sugerują, że są to przetwory mleczne - czytamy w piśmie jakie w sprawie analogów KZSM przesłał do Ministerstwa Rolnictwa.
Pełen nadzór nad produkcją środków spożywczych będących analogami przetworów mlecznych powinien być prowadzony przez Inspekcje Weterynaryjną dokonywującą zatwierdzania tych zakładów i obejmuje między innymi dokumentację zakładową, w tym zakładowe dokumenty normalizacyjne opisujące produkt np. jego jakość handlową - czytamy.
Związek przypomina, że nazwy, które są zarezerwowane wyłącznie dla przetworów mlecznych. Są to m.in.: serwatka, masło, maślanka, masło topione, kazeina, bezwodny tłuszcz mleczny, ser, jogurt, kefir, kumys. Zatem nazwy te podlegają prawnej ochronie.
Wobec ewidentnego i powszechnego naruszania przepisów, w tym także o ochronie nazw zawartych w Załączniku XII rozporządzenia Rady (WE) nr 1234 z dnia 22 października 2007 r. zastanawiającego wspólna organizację rynków rolnych oraz przepisów szczegółowych dotyczących niektórych produktów rolnych (,,rozporządzenie o jednolitej wspólnej organizacji rynku") oraz przepisów ustawy z dnia 21 grudnia 2000 r. o jakości handlowej artykułów rolno-spozywczych, należy doprowadzić do właściwego nadzoru i pełnej kontroli procesów produkcji oraz obrotu artykułami mleczarskimi jak i produktami zawierającymi składniki niemleczne będącymi analogami przetworów mlecznych - czytamy w piśmie KZSM-u.
Związek podkreśla, że wprowadzanie na rynek nowych produktów jest zjawiskiem korzystnym dla producentów i konsumentów, ale muszą one być oznakowane i promowane w sposób pozwalający kupującemu dokonać świadomego wyboru.
