Masło znowu zdrożeje pod koniec roku. Sytuacja z zeszłego roku może się powtórzyć
- Autor: MondayNews
- Data: 15-05-2018, 08:23

Przyczyny podwyżek
– W przeciągu dwóch lat nastąpił bardzo duży skok cen. Nawet promowane masło zaczęło wyraźnie drożeć już w listopadzie 2016 roku. Apogeum było w październiku ubiegłego roku. Tak silną dynamikę określa się w mediach jako historyczną. Problem został dodatkowo nagłośniony po ogłoszeniu przez Francję deficytu tego produktu na rynku jesienią 2017 roku. Warto też dodać, że obecnie popyt na tłuszcz mleczny jest nadal bardzo wysoki i sytuacja różnie może się dalej potoczyć – mówi Monika Rybczak, Business Unit Director w Hiper-com Poland.
Natomiast Sebastian Starzyński, prezes Instytutu Badawczego ABR SESTA, wskazuje, że dynamika średnich cen masła z gazetkowych ofert wyniosła 54% od marca do grudnia 2016 roku, czyli niemal 8% w skali miesiąca. W grudniu tamtego roku odnotowano kwotę 4,66 zł. Następnie nastąpił spadek o 22 grosze i już do maja 2017 roku było w miarę stabilnie. Dalsze pięć miesięcy to skok o 34% do poziomu 6,13 zł.
– Na taką sytuację wpłynął globalny wzrost zapotrzebowania na masło, szczególnie w Stanach Zjednoczonych oraz w Chinach. Jednocześnie produkcja surowca nie tylko nie nadążała za popytem, ale wręcz spadała. Z tego powodu wartości produktu na światowych giełdach poszły znacząco w górę. A to przełożyło się na wzrost cen w polskich sklepach – przekonuje Monika Rybczak.
Po szczycie w październiku ubiegłego roku, oferty promocyjne zaczęły zniżkować, osiągając średnią wartość 4,99 zł w lutym 2018 roku. Później wzrosły do 5,02 zł. Trzeba pamiętać o tym, że sieci handlowe mają odrębne strategie cenowe, ale powszechne zmiany są skorelowane z ofertami dostawców. Z danych GUS-u, udostępnionych przez Polską Izbę Mleka, wynika, że w październiku 2017 roku masło konfekcjonowane kosztowało u producentów 27,23 zł za kg (czyli 5,45 zł za 200 g). W styczniu 2018 roku było to 21,32 zł. Eksperci z branży podkreślają, że wpływ na produkcję mają np. unijne zakupy interwencyjne odtłuszczonego mleka w proszku. Powstaje ono z tego, co zostaje po wyprodukowaniu masła. Jeśli wytwarzanie OMP nie opłaca się, to może spaść także podaż podstawowego produktu.
– Właśnie wysoki poziom zapasów interwencyjnych był jednym z powodów, dla których rynki masła wzrosły tak wysoko, jak to miało miejsce w 2017 roku. Produkcja tego tłuszczu spadała u głównych eksporterów, a popyt na świecie był dość wysoki. Oczekuje się, że ceny OMP w 2018 roku będą niskie, co może oznaczać, że na rynek nie zostanie wprowadzona wystarczająca ilość masła, a jego cena ponownie wzrośnie pod koniec 2018 roku – komentuje Agnieszka Maliszewska, Dyrektor Polskiej Izby Mleka.
więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
Kowalczyk: masło i olej nie będą tanieć
-
Forum Spółdzielczości Mleczarskiej 7-8 września 2022 r. w Białymstoku
-
Mleczarnia z Ciechanowa kupiła zakład w Ozorkowie
-
Wiedza na temat GMO ciągle jest niepełna
-
Senator PiS uspokaja Polaków: Masło nie jest aż takie drogie
-
Wraz ze wzrostem ceny mleka, muszą zdrożeć produkty mleczarskie
-
Mleko pomocne w hamowaniu wzrostu guzów mózgu
-
Nie cichną spory o GMO
-
Drastyczne podwyżki. W marcu ceny produktów rolnych były wyższe o 35,9 proc. r/r
-
Polacy nagrodzeni francuskim Orderem za Zasługi dla Rolnictwa
- Pomoc KE dla Ukrainy zagrozi polskiemu drobiarstwu?
- Wpływ wojny na rynek żywnościowy przejawia się na kilku płaszczyznach
komentarze (3)
Manipulacja ceną żywności była głównym powodem tak szybkiej zwyżki. Tylko czynniki manipulacyjne powodują tak gwałtowne zmiany. Bo przecież nie mieliśmy do czynienia z kataklizmem w Nowej Zelandii. Zawsze najpierw jest strzał a potem dokładne wiarygodne tłumaczenie dlaczego do tego doszło. I jest git. A nie jest. Manipulacja ceną żywności dla szybkiego zarobku nie powinna mieć miejsca... Na szczęście tłuszcze roślinne nie są już produkowane przy pomocy technologii uwadarniania więc jak zakładam nie są już takie złe. Zawsze będę wybierał masło ale nie będę za nie płacił 30 zł/kg. Tym bardziej że surowiec - mleko utrzymuje się na tym samym poziomie....
OdpowiedzGdyby nie manipulacja dużych, zagranicznych graczy, rynek wyglądałby zupełnie inaczej ...
OdpowiedzRozdać OMP z unijnych zapasów biednym w Afryce i Korei Północnej, resztę na paszę rolnikom, wtedy będzie się opłacało produkować taniej masło i rynek się ustabilizuje...
Odpowiedz