Polmlek otwiera jedną z największych fabryk mleczarskich w Europie
- Autor: Roman Wieczorkiewicz, portalspożywczy.pl
- Data: 16-05-2017, 12:36

Nowa inwestycja Grupy Polmlek to zakład przetwórstwa koncentratu białek serwatkowych (WPC) i cukru mlecznego (laktozy). Z białka produkowanego w Lidzbarku powstają między innymi najwyższej jakości odżywki dla osób aktywnych fizycznie. Czołowi światowi wytwórcy produktów spożywczych dla sportowców już dziś używają WPC z Lidzbarka.
Nowoczesny zakład wyróżnia fakt, że cały proces produkcji jest w pełni kontrolowany
i zautomatyzowany. Kompleks zbudowany jest w całości z betonu w technologii ślizgowej, dzięki czemu produkty pozyskiwane są w sterylnych warunkach. Docelowa zdolność produkcyjna to aż 6 milionów litrów serwatki na dobę.
Zakład w dużej mierze zbudowano przy udziale polskich inżynierów oraz rodzimych technologii. Budowa jednego z największych zakładów w Europie trwała nieco ponad rok, a doprowadzenie go do pełnej zdolności produkcyjnej zajęło jedynie 6 miesięcy. Uruchomienie produkcji nastąpiło 30.03.2016 r. – dokładnie rok po rozpoczęciu budowy i zaledwie 17 miesięcy od momentu rozpoczęcia projektu. Przy realizacji inwestycji oraz jej uruchomieniu czynnie brali udział pracownicy Polmleku, którzy obecnie pracują w proszkowni.
Proszkownia została wyposażona w nowoczesne urządzenia i systemy informatyczne,
a instalacje w innowacyjne systemy zaworowe. Cały proces kontrolowany jest przez system informatyczny typu MES, dzięki czemu w każdym momencie możliwa jest analiza parametrów poszczególnych instalacji i ilości przerobionego surowca. Zakład w 95% wykorzystuje do procesów produkcyjnych wodę wtórną uzyskaną z zagęszczenia serwatki.
Inwestycja warta jest 250 mln złotych i znajduje się na terenie Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Jako jeden z największych tego typu obiektów w Europie, otwiera zupełnie nowe perspektywy na zagospodarowania składników mleka. Nowoczesna instalacja technologiczna w Lidzbarku Warmińskim daje możliwość wydzielenia z mleka i serwatki bardziej wyspecjalizowanych składników odżywczych, takich jak białka, cukry czy sole mineralne. Stworzenie nowego projektu ma ogromny wpływ na stabilizację i poprawę rynku serwatki w całej Polsce. Dzięki tej inwestycji Grupa Polmlek wytycza nowe trendy gospodarcze, za którymi podążają inne firmy w kraju i Europie.
Uroczyste otwarcie fabryki, które odbędzie się 23 maja wiąże się z uzyskaniem przez zakład pełnej mocy produkcyjnej. Od 3 miesięcy przerabia się tu od 2,5 do 3 milionów litrów serwatki dziennie.
więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
Polska robi się za mała dla największych firm mleczarskich
-
mleczna środa
Polmlek zdecydował się na trudny, ale ciekawy rynek
-
Poruszenie w mleczarstwie po ostatniej akwizycji Polmleku
-
Polmlek przejmuje w Afryce. Co to oznacza dla całej branży?
-
Polmlek rozpoczął ekspansję zagraniczną - przejął firmę poza Europą
-
mleczna środa
Polmlek przygotowany na ewentualny blackout
-
Brak gazu bardziej prawdopodobnym zagrożeniem, niż blackout energetyczny
-
Grupa Polmlek podwoiła zysk. To efekt przejęć, ale nie tylko
-
Polmlek sfinalizował kolejne przejęcie
-
Dino, Polmlek i Lody Koral. Branża spożywcza na liście 100 najbogatszych Polaków
komentarze (5)
pierwszy milion trzeba ukraść...
OdpowiedzRolników okradają cały czas i mogą inwestować.
OdpowiedzWydaje się, że dostawy mleka przez rolników są realizowane wg jakiejś umowy, a w związku z tym jakiego typu kradzież tu zachodzi? Ja jednak nie o tym tu chciałem, choć nie lubię przeinaczania znaczeń wyrazów. Nie pierwszy raz piszę, że dobrze jest, gdy zyski polskich (kapitałowo) firm ze sprzedaży dóbr konsumpcyjnych idą na inwestycje realizowane przez inne polskie (kapitałowo) firmy. Szlag mnie trafia jak firma jest polska, a inwestycje robi w firmach zagranicznych. Wtedy wysiłek konsumentów, by kupować polskie produkty idzie na konto firm zagranicznych. Nie mam oczywiście pełnego oglądu sytuacji, ale mleczarnie chyba zachowują się tu prawidłowo. Ciężko było znaleźć w sieci, ale rzeczywiście proszkownię dla Polmleku zbudowała polska firma. Podobnie dla Mlekowity głównym wykonawcą Fabryki Proszków Mlecznych był Unibep. Taka wiedza sprawia, że z pełnym przekonaniem mogę kupować produkty tych firm i to robię.
OdpowiedzPanowie patrioci, a co z innymi procesami jak np. transport i logistyka? W przypadku większości polskich firm ich towary przemieszczają niemieckie lub holenderskie spedycje. =)
OdpowiedzNo to muszę się chyba odezwać. Wpis Pana z rowerem jest jak najbardziej zasadny i na miejscu. Uczciwie stwierdzam, że nie wiem jak jest z transportem w przypadku firm mleczarskich, ale wiem jak powinno być. Dotyczy to wszystkiego - oprócz transportu i logistyki, także obsługi bankowej, działań marketingowych, ubezpieczeń itd. To wszystko powinno być polskie kapitałowo, chyba, że nie ma alternatywy, tak jak, być może, w przypadku linii do produkcji serów topionych. Ewentualnie gdy alternatywa rażąco nie spełnia założonych wymagań. Ja \"z automatu\" najpierw szukam polskich opcji i sądzę, że każdy powinien, tym bardziej że zwykle jest to najlepsza opcja.
Odpowiedz