Prezes ARR: Kryzys na rynku mleka ma wielorakie przyczyny
Kryzys w polskiej (a także unijnej) branży mleczarskiej, o którym mówi się już od blisko dwóch lat należy wiązać przede wszystkim z obserwowanym spadkiem popytu na produkty mleczarskie, i to spadkiem obserwowanym na rynkach globalnych, z którymi pośrednio czy bezpośrednio polskie mleczarstwo jest od wielu lat powiązane – powiedział serwisowi portalspożywczy.pl Łukasz Hołubowski, prezes Agencji Rynku Rolnego.

Przejawiło się to m.in. zmniejszeniem zakupów przez kraje Azji Południowo-Wschodniej, a do pogłębienia tego spadku przyczyniło się w znacznym stopniu rosyjskie embargo. Jednocześnie nie jest możliwe w krótkim czasie ulokowanie nadwyżek produktów mleczarskich na rynku krajowym czy unijnym, które są już w znacznym stopniu nasycone, a wzrost spożycia tych produktów w kraju jest bardzo powolny.
Co więcej, spadkowi popytu i cen nie towarzyszył spadek produkcji. W Unii Europejskiej, w wyniku wcześniejszej dobrej koniunktury i rezygnacji z kwotowania produkcja wzrosła. Wielu producentów, wiedząc o zamierzanej likwidacji kwot produkcyjnych dokonało inwestycji zwiększających produkcję mleka. Wszystkie te czynniki spowodowały sytuację, którą aktualnie obserwujemy - powiedział Łukasz Hołubowski.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.