Prezes KZSM: Mleczarstwo powinno konsolidować się w ramach handlu
Dzisiaj najważniejszym problemem jest próba skonsolidowania się i próba stworzenia jednego handlu. Jest to możliwe np. poprzez stworzenie jednej firmy czy stworzenia spółdzielni osób prawnych. Łączenie się często oznacza likwidację, gdyż traci się markę, własną tożsamość. Konsolidacja handlowa jest lepsza, gdyż nikt nic nie traci, a powoływana jest nowa forma - powiedział serwisowi portalspożywczy.pl Waldemar Broś, prezes KZSM.

Myślę, że rok 2010 zapowiada się lepszy dla mleczarstwa niż 2009. Jeśli pierwsze półrocze będzie takie jak druga połowa 2009 roku, to wydaje mi się, że pewne próby dalszej konsolidacji będą następować. Czekamy także na środki i możliwości, które pozwoliłyby konsolidować się w ramach handlu. O tym głośno mówi minister Sawicki. Aby tylko jak najszybciej te środki zostały uruchomione - podkreśla Waldemar Broś.
Zdaniem prezesa Brosia, trzeba wyjaśnić pewne sprawy związane z mechanizmami wsparcia. - Była mowa, że taki podmiot mógłby dostać nawet do 50 mln zł, oczywiście drugie 50 mln musiałby mieć swoje. Na takie rozwiązanie jest przygotowana Spółdzielnia Obrotu Towarowego w Białymstoku. Firma ta poczyniła wszelkie kroki aby wejść w dalszy etap konsolidacji handlu. Jej właścicielami są tylko spółdzielnie z województwa podlaskiego oraz KZSM - mówi szef związku spółdzielni mleczarskich. Równocześnie podkreśla, że gdyby zbudować nową platformę handlową, to musiałaby się zajmować szeroką działalnością handlową tj. Asortyment musiałby obejmować cały przekrój produktów spożywczych, od mleczarskich po mięsne.
