Zaznaczył, iż z uwagą obserwuje działania np. Polmleku. - Skłamałbym, gdybym powiedział, że spodziewana decyzja Polmleku w wejście w produkcję na dużą skalę z izolatów koncentratów białek serwatkowych WPC nie miała wpływu na naszą decyzję o rozpoczęciu produkcji izolatów 95. Gdy pojawia się tak duży gracz wagi ciężkiej na danym rynku, to trzeba z tego rynku uciekać. Na szczęście, gdy są odbiorcy którzy potrzebują więcej cukru w cukrze, bo taka jest różnica pomiędzy izolatem 95 a WCP 80. Pamiętajmy, że jest to oferta dla B2B. My nie chcemy wchodzić w segment odzywek dla dzieci, dla sportowców na bazie izolatów – mówił Edward Bajko.

- Najbardziej świadomi konsumenci tych odżywek wiedzą, że najważniejsze w odżywkach jest białko, cała reszta to smak i bajer. Oprócz problemów wejściem w ten hermetyczny rynek odżywek, jest jeszcze problem z komunikacją natury wewnętrznej. Chodzi o to, co mówię zarówno naszym ludziom, jak i na wszelkich konferencjach, że innowacyjność w sferze żywności nie jest tym, czego ludzie najbardziej potrzebują – mówił prezes Spomleku.

Podkreślał, że firma chce dostarczać sery odbiorcom, którzy nie dali się zwariować. - Jeśli chcielibyśmy nagle działać w sferze bardzo wyrafinowanej, jakim są niewątpliwie odżywki, byłoby to wewnętrznie nie spójne. Izolat 95, którego produkcję rozpoczęliśmy jest to produkt B2B – zaznaczył.

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl