Produkty mleczarskie są największą grupą zakupową w Szopi.pl
Produkty mleczarskie dają ok. 15 proc. procent wartości obrotów na naszej platformie. A więc są właściwie największą grupą - pokonując owoce, warzywa, produkty mięsne i inne kategorie – mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Zbigniew Płuciennik, twórca platformy Szopi.pl.

W serwisie Szopi.pl klient definiuje swój koszyk dobierając produkty z Carrefour, Lidla, Biedronki czy Tesco i otrzymuje dostawę do 2 godzin lub w wybranym oknie czasowym. - Nasz model powoduje, ze zakupy u nas są podobne do cotygodniowych czy codziennych zakupów w sklepach off-line. A więc zawierają produkty mleczne - w proporcji podobnej do normalnych zakupów - są obecne w prawie każdym zleceniu – mówi.
Jego zdaniem, sprzedaż nabiału rozwija się w podobnym tempie jak cały e-handel artykułami spożywczymi. - Jest to wzrost dwucyfrowy w procentach. Ma on miejsce w zarówno w modelu dostaw z artykułami świeżymi - gdzie zawarte są w zamówieniach świeże mleko, sery i inne przetwory - a także w przypadku handlu towarami suchymi - gdzie np. istotną niszą jest mleko w proszku dla dzieci – mówi Zbigniew Płuciennik.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
W jego opinii, barierą rozwoju jest tu podobnie jak dla całego e-grocery kwestia dopracowania bardzo efektywnego kosztowo i jednocześnie zapewniającego perfekcyjny model dostaw artykułów spożywczych.
Zapytany, jakie są perspektywy rozwoju e-handlu produktami mleczarskimi, powiedział, iż rynek ten będzie się rozwijał równolegle z całym rynkiem e-grocery - w modelu dostaw do domu, a także w prawdopodobnie w modelu click and collect. - Przypuszczam, ze z obecnej penetracji e-grocery w całkowitym rynku spożywczym na poziomie 0,5 proc. osiągniemy w Polsce za 10 lat penetrację kilkuprocentową – dodał.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.