Jak informuje FAMMU/FAPA, już w 2009 roku wartość sprzedaży probiotycznego nabiału stanowiła blisko 70 proc. handlu w całym segmencie. Największymi rynkami dla tych wyrobów są i pozostaną Europa i Azja, których udział w łącznych światowych obrotach wyniesie odpowiednio 42 proc. i 30 proc.

Jednak równie rynek amerykański powoli otwiera się na tę kategorię żywności i eksperci spodziewają się, że latach 2009-14 zwiększy się łącznie o 17 proc. Będzie to oznaczało nieco szybsze tempo od szacowanego dla całego segmentu (niespełna 13 proc. wzrost w okresie 2009-14).

Dominującymi produktami probiotycznymi pozostaną jogurty, napoje z kulturami bakterii i suplementy diety. Obecne niszowe produkty probiotyczne - lody i czekolada - będą się już niedługo cieszyć znacznie większą popularnością, natomiast probiotyczne sery i masło pozostaną artykułami niszowymi. Wynika to z ogólnego postrzegania tego typu wyrobów jako "niezdrowych".

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl