Spółdzielczość jest kanwą branży mleczarskiej
Polska branża mleczarska ma się dobrze. Jesteśmy jednym z największych europejskich producentów mleka. Poza tym spółdzielczość jako forma własności większości polskich mleczarni w mojej ocenie jest kanwą tej branży – powiedział serwisowi portalspożywczy.pl Łukasz Jurkowski, prezes Związku Pracodawców, Eksporterów i Importerów Produktów Mleczarskich.

W jego ocenie, gdyby nie spółdzielczość to w segmencie mleka moglibyśmy obserwować sytuacje bardzo podobne do innych rodzimych branż. - Myślę tu o szeroko pojętej prywatyzacji i przejęciu polskich podmiotów przez zagraniczne firmy. Spółdzielczość zapewnia Polsce pewną stabilizacje i napawa optymizmem co do przyszłości – uważa Łukasz Jurkowski.
- Poza tym Polska będąca w czołówce europejskich producentów mleka nie spoczywa na laurach. Rozwija się i stawia na ciągły wzrost produkcji mleka. Duża część naszej produkcji mlecznej wysyłana jest na eksport i coraz lepiej nam to idzie. Musimy jednak bacznie obserwować rynek krajowy i kontrolować nadmierny napływ produktów konkurencyjnych – zaznacza prezes Jurkowski.
Zapytany, jakie są główne i największe rynki, gdzie przede wszystkim trafiają polskie produkty mleczarskie, powiedział iż sporo produktów jedzie do zachodnich państw Unii Europejskiej. Powodem oczywiście jest łatwy dostęp do tych rynków. - Natomiast coraz więcej naszej produkcji trafia także na rynki azjatyckie, krajów arabskich jak i afrykańskich – mówi prezes Jurkowski.
Zwraca uwagę, że nowe destynacje przyciągają coraz więcej dostawców co ma również odzwierciedlenie w organizacji imprez targowych nastawionych na te rejony świata. Przykładem może być wystawa Sial organizowana w Paryżu. Obecnie ma silnego konkurenta z Dubaju. Organizowana tam impreza o nazwie Gulfood przyciąga spore rzesze klientów z Afryki, Azji oraz krajów bliskiego wschodu.
Wkrótce pełny wywiad.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.