Mleko

Za cenami zaczęły też spadać koszty produkcji mleka

Roman Wieczorkiewicz w serwisie portalspożywczy.pl odpowiada za sektor mleczarski. Wcześniej publikował m.in. w piśmie Przegląd Mleczarski i magazynie rolniczym Bydło.

Autor: Roman Wieczorkiewicz
Data: 17-05-2023, 07:37

Na koniec 2022 roku Polska pozostawała w grupie państw unijnych, gdzie nie odnotowano spadku pogłowia krów mlecznych, co jest umiarkowanie pozytywnym sygnałem dotyczącym produkcji w bieżącym roku - mówi Grzegorz Rykaczewski, ekspert Departamentu Analiz Makroekonomicznych Banku Pekao SA.

Za cenami zaczęły też spadać koszty produkcji mleka - mówi Grzegorz Rykaczewski

Nadal można poprawić wydajność produkcji mleka

W dodatku krajowa branża cały czas ma przestrzeń do poprawy wydajności. Nie spodziewamy się więc spadku produkcji mleka w Polsce, ale dalszej koncentracji produkcji w rękach średnich i dużych gospodarstw, które są mniej wrażliwe na wahania rentowności.

Obecnie obserwujemy spadek przychodów producentów, ponieważ mocno obniżyły się ceny skupu mleka surowego. Według Ministerstwa Rolnictwa w marcu średnia cena skupu była niższa o 17% niż w szczycie zarejestrowanym w grudniu 2022 roku. Z drugiej strony obniżają się też koszty, ale na poziomie łącznych kosztów jest to raczej stopniowy spadek. Wprawdzie wyraźnie potaniały zboża a na rynku światowym widać pierwsze spadki notowań śruty sojowej, lecz ceny śruty rzepakowej pozostały na bardzo wysokim poziomie - mówi Grzegorz Rykaczewski

Zwraca uwagę, że podobnie ma się rzecz z nawozami - w kraju potaniały nawozy azotowe, ale nadal drogie są nawozy fosforowe. Dla strony kosztowej kluczowa będzie też sytuacja w drugiej połowie roku, gdy rolnicy będą wiedzieli jaką bazą paszową dysponują na najbliższy rok.

Czytaj więcej

Pekao: Konsolidacja mleczarstwa przyspieszy, ale nie będzie to proces masowy

Rynek mleka. Ceny interwencyjne są zbyt niskie

Zapytany, czy w ocenie ekspertów Pekao są szansę na unijną interwencję na rynku mleczarskim, stwierdził, iż ceny produktów mlecznych spadły od ubiegłorocznych szczytów, ale nadal utrzymują się na historycznie wysokim poziomie.

Są to poziomy znacznie wyższe niż ceny interwencyjne, ustalone na poziomie regulacji unijnych. W przypadku odtłuszczonego mleka w proszku w połowie kwietnia średnia cena na rynku unijnym była wyższa o 40% od ceny interwencyjnej. W przypadku masła różnica była jeszcze wyższa i wyniosła ponad 100% - mówi ekspert Banku Pekao SA.

W dodatku wzrost eksportu masła i odtłuszczonego mleka w proszku z Unii Europejskiej na początku bieżącego roku wskazuje na rosnący popyt na produkty z UE, które taniejąc stają się bardziej konkurencyjne na rynku światowym.