- W całej kategorii, której wartość szacuje się na ponad 4 mld złotych w cenach detalicznych spada konsumpcja napojów z zawartością soku do 20%. Ten wolumen częściowo odpływa do zdrowszych soków i nektarów, a częściowo poza kategorią, np. do bezalkoholowego piwa smakowego - mówi Piotr Chęcielewski.

Rynek soków i nektarów rośnie. - Rósł podczas pandemii w 2020 i w 2021 r. również. Nasze spożycie soków i nektarów na jednego mieszkańca jest nadal niższe niż średnia Europejska która wynosi ok 17 litrów i niższe niż spożycie w sąsiednich Niemczech obliczane na ok 27 litrów na głowe. Na koniec 2021 Polacy – (wg naszych szacunków) - będą spożywali ok 15 litrów soków i nektarów na jednego mieszkańca - dodaje.

Hortex: wyzwania branży napojowej 

Branża napojowa ma za sobą kilkanaście trudnych miesięcy. - Pierwszy wyzwaniem mijającego roku było dostosowanie się do nowych warunków działania w obliczu wprowadzonej do stycznia 2021 opłaty cukrowej. Drugim wyzwaniem była pandemia, której szczytowy efekt obserwowaliśmy w pierwszym trymestrze 2021. Wreszcie inflacja podażowa spowodowana po części pandemią, po części przerwaniem łańcucha dostaw, wreszcie kryzysem energetycznym, w efekcie podnosząca w sposób bezprecedensowy koszt działania - wylicza Piotr Chęcielewski.

Zmiany legislacyjne skłoniły wszystkich producentów do dostosowania portfela swoich produktów napojowych lub zmiany cen. W większości przypadków producenci zdecydowali się na dostosowanie formuł swoich produktów do nowych regulacji.

- Pandemia wpływa natomiast negatywnie na strukturę produktowa sprzedaży – zmniejszając radykalnie udział małych opakowań. W pierwszym trymestrze 2021 r. mieliśmy do czynienia z dużymi ograniczeniami aktywności konsumentów – zamknięte siłownie i baseny, zdalne nauczanie w szkołach, odwołane wyjazdy na ferie zimowe. To wpłynęło na znaczne ograniczenie konsumpcji soków i napojów w małych opakowaniach - dodaje ekspert. 

Zaburzenia w łańcuchów dostaw

Zaburzenia łańcucha dostaw to wydłużone terminy reakcji na zapytania klientów, opóźnienia we wdrażaniu nowych produktów, wreszcie inflacja. - Inflacja zostanie z nami niestety na dłużej. Problemy z dostępnością materiałów i opakowań to jedna, a rosnące koszty energii to drugie. Żadna z firm w naszej branży nie jest w stanie zaabsorbować tych rosnących kosztów. Niestety – będą się one przekładać na średnią cenę 1 L soku - przyznaje Piotr Chęcielewski.

- Starając się sprostać wymaganiom naszych klientów usprawniliśmy procesy decyzyjne i procesy wdrażania nowych produktów. Dokonaliśmy kilku reformacji produktowych tam, gdzie to możliwe. Ale z drugiej strony rosnąca presja kosztowa zmusza nas do jeszcze wnikliwszej kontroli każdej naszej aktywności, ponieważ środowisko stało się mniej przewidywalne - wylicza.

 

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl