Kolański: Podatek cukrowy odchudzi butelki
- Aby sprzedaż nie spadła, producenci napojów będą oferować mniejsze opakowania. To sprawi, że podatek będzie niższy "na opakowaniu", ale przede wszystkim klient nie będzie uciekał od napojów nawet dwa razy droższych niż dotychczas - mówi Jan Kolański, prezes Grupy Colian, właściciela m.in. marki Hellena.

Jan Kolański wskazuje, że ze względu na to, że nie wszystkie napoje zostały objęte podatkiem, na rynku pojawią się bardzo duże dysproporcje cenowe między napojami gazowanymi a sokami, nektarami, napojami mlecznymi, piwami bezalkoholowymi czy izotonikami, które często mają w składzie dużo więcej cukru.
W odpowiedzi na podatek cukrowy Colian wprowadza nowy format 0,85 l, by cena nie była dla konsumenta barierą zakupową.
- Dotąd butelka oranżady Hellena 1,25 l kosztowała w granicach od 2 do 2,5 zł. Doliczając podatek cukrowy, podatek VAT i marżę sklepu, klient będzie musiał dopłacić od 1,2 do 1,5 zł. Oznacza to, że cena butelki może osiągnąć nawet 4 zł – opowiada prezes Coliana.
Zdaniem Kolańskiego na podatku ucierpią najmocniej polscy producenci, a jego efektem będzie zmniejszenie się liczby firm działających na rynku. Spadek sprzedaży prognozowany jest na ok. 30 proc.
- Dodatkowo borykamy się z problemami związanymi z pandemią, która spowodowała około 15-procentowy spadek spożycia napojów. To znacznie utrudnia nasze działania. Jeśli spadki sprzedaży będą wyższe, oznaczać to może katastrofę dla branży napojowej w Polsce - mówi.
Więcej na Money.pl
