Połączenia Mondelez i Douwe Egberts - konsekwencje dla polskiego rynku
6 lipca br. z połączenia Mondelez i Douwe Egberts (DE Master Blenders 1753) powstała spółka joint-venture Jacobs Douwe Egberts, która ma także oddział w Polsce. Dyrektorem generalnym Jacobs Douwe Egberts PL Sp. z o.o. jest Sven Langeneckert.

Douwe Egbert w Polsce jest właścicielem firmy Prima Poland, producenta kawy Prima. To właśnie na bazie tej spółki powstał polski oddział Jacobs Douwe Egberts z siedzibą przy ul. Taśmowej w Warszawie (tam, gdzie do czasu połączenia działał DEMB). Zmieniono jednak zarządzającego spółką – z Piotra Kokocińskiego na Svena Langeneckerta.
Mondelez ma 49 proc. udziałów w nowym podmiocie, za które otrzymał 3,58 mld euro. Koncern potwierdził, że fuzja pozwoli podmiotowi skupić się na segmencie słodyczy i przekąsek, którą bardzo dynamicznie rozwija także w Polsce, gdzie posiada takie marki jak: Milka, Alpen Gold, San, Oreo, BelVita, 3bit, LU Petitki, Lubisie, Delicje, San, Łakotki, krakersy TUC i cukierki Halls.
W portfelu Jacobs Douwe Egberts w Polsce znalazło się wiele wiodących marek kawy na rynku: Jacobs, Maxwell House, Carte Noire, system gorących napojów Tassimo (Mondelez) oraz Douwe Egberts czy Cafe Prima (DEMB). Nowy twór będzie też liderem na rynku kawy w Polsce. Do tej pory już sam Mondelez miał ponad 20 proc. udziałów w Polsce, a DE Master Blenders był na czwartej pozycji – po Nestle i Tchibo.
Co ciekawe, w ujęciu globalnym, nowy koncern wciąż będzie plasował się na drugiej pozycji. Mondelez posiada prawie 13 proc. światowego rynku kawy, a Douwe Egbert ma 5,9 proc. rynku. Światowy lider - Nestle - zgarnia obecnie 22 proc. globalnego rynku kawy.
Główna siedziba Jacobs Douwe Egberts mieści się w Holandii. Spółka - zdaniem analityków, będzie miała roczne obroty w wysokości ponad 5 mld euro.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.