W 2014 r. Aleksander Psztur z Człuchowa wraz ze wspólnikiem Przemysławem Igel, powołał do życia Cruz Group, która zajmuje się produkcją i dystrybucją funkcjonalnych napojów - kombuchy i matchy.
– Nasze początki na polskim rynku były ciężkie, ze względu na to, że zaczęliśmy od sprzedaży naszych produktów m.in. do nieistniejącej dziś sieci – która nigdy nam za nasze produkty nie zapłaciła. Po tym wydarzeniu trochę „obraziliśmy się” na polski rynek i postawiliśmy na eksport – wspomina Psztur.
Z perspektywy czasu, widać, że te „dąsy” wyszły grupie na dobre. Bo dzisiaj produkty Cruz Group są dostępne w blisko 60 krajach na całym świecie, w Polsce również.
Co to jest kombucha?
Kombucha to zaparzona herbata, poddana procesowi fermentacji w kontrolowanym środowisku. Głównym składnikiem procesu fermentacji jest grzybek japoński - SCOBY, który składa się z wielu gatunków bakterii i drożdży.
SCOBY to grzybek herbaciany. Pochodzi z Azji. Znany jest od ponad 2000 lat i od wieków wykorzystywany w medycynie naturalnej - ze względu na swoje właściwości antyoksydacyjne, oczyszczające i wzmacniające organizm. Kombucha rano to pobudzacz, w ciągu dnia to zastrzyk dodatkowej energii a wieczorem służy jako oczyszczający koktajl.
Kombucha to flagowy produkt Cruz Group i jej brandu Vigo. Skąd pomysł na produkcję i sprzedaż kombuchy?
- Kombucha jest bardzo popularna w Kalifornii. Ja mieszkałem tam przez jakiś czas i po studiach zdecydowałem, że swoje zawodowe życie połączę z produktami fermentowanymi. Jednak problemem tego segmentu spożywczego rynku było i nadal jest to, że na sklepowych półkach jest wiele niesmacznych produktów. My mamy misję edukować rynek, że dobra kombucha smakuje wspaniale a do tego ma prozdrowotne walory – zapewnia Aleksander Psztur.
Kombucha jest naturalnym antyoksydantem, reguluje metabolizm, wspomaga układ odpornościowy, ma działanie detoksykujące.
- Nasz polski konsument znajduje się w dużych ośrodkach miejskich, nasz target group czyli "20-to-30-something, foodie, intelligentia set & young professionals” posiada wiedzę na temat tego rodzaju produktów. Sukcesywnie powstaje wiele marek w świecie fermentacji i jest to dzisiaj segment bardzo „trendy” (kiszonki, kimchi etc.) – dodaje Psztur.
Cruz Grop – nie tylko kombucha
Dzisiaj Cruz Group asortymentowo stoi na dwóch nogach – kombuchy Vigo i matchy Yoko – o której rozwój, rozpoznawalność i szerszą dystrybucję spółka zamierza w tym roku mocniej zawalczyć.
Główne rynki sprzedażowe dla tych produktów to: Szwajcaria, Izrael, Finlandia, kraje bałtyckie, Czechy, Niemcy. - Rosja była również silnym dla nas rynkiem, teraz z oczywistych względów wycofujemy się z niego. Nasza strategia eksportowa polega na budowaniu przyczółków w kluczowych dla nas miejscach. Destynacjami dla nas perspektywicznymi są m.in.: Tajwan, Japonia, Kanada i Korea Południowa. Jednak przede wszystkim zamierzamy skupić się na rynkach Unii Europejskiej –wylicza przedsiębiorca.
Rynek polski to obecnie dla Cruz Group około 20% sprzedaży. Produkty Cruz Group dostępne są niemal w każdej sieci w Polsce. Założyciel grupy chce dotrzeć również do aptek. - Z kolei kanał HoReCa w Polsce nie jest dla nas, tutaj nie planujemy dynamicznego rozwoju - mimo, że na światowych rynkach kanał restauracyjny jest dla Cruz Group istotny sprzedażowo – dodaje.
W skład Cruz Group wchodzi około 20 marek kombuchy. - Z czego VIGO jest naszą flagową, w którą inwestujemy. Obecnie marka własna to ok. 20 proc. naszych przychodów. Produkujemy dla największych polskich i europejskich sieci supermarketów”. Najpopularniejszym naszym produktem jest VIGO Longbrew – kombucha fermentowana przy akompaniamencie muzyki klasycznej przez ok. 10dni – dodaje Aleksander Psztur.
Spożywcza grupa swoje produkty wytwarza w 4 zewnętrznych fabrykach na terenie Polski i Europy. W przyszłości rozważana będzie budowa własnego zakładu.
- Na razie skupiamy się na rozwoju asortymentu. Interesują nas nowe produkty, nowe kategorie. Chcemy wyjść poza rynek napojów i w ofercie poza napojowej znaleźć swoją niszę. W nowych dla nas kategoriach wykorzystamy to, na czym się znamy – czyli probiotyki i fermentację. Obecnie jednak kończymy prace nad organicznym cydrem. Potem przyjdzie czas na żywność – enigmatycznie zapowiada Aleksander Psztur.
Cruz Group na stałe zatrudnia kilkanaście osób w Polsce. I o wiele więcej na całym świecie.
Cruz Group - rozwój biznesu w cieniu wojny i wyzwań
Po dwóch latach kryzysu pandemicznego, nastała drożyzna, galopująca inflacja, wzrost kosztów surowców i produkcji a w lutym 2022 r. wybuchła wojna w Ukrainie. Jak sytuacja pandemiczna, ekonomiczna i geopolityczna wpływa bezpośrednio na producenta kombuchy?
- To wszystko mocno spędza nam sen z powiek. Dotyka to nas z niemal każdej strony. Przez pandemię a teraz sytuację geopolityczną ucierpiał nasz eksport, często nie pomagają duże wahania walutowe. Rosnące koszty zmuszają nas do podniesienia cen produktów. Poza tym okazało się np., że klej, z którego korzystamy już na etapie pakowania produktów i etykietowania ich – był wytwarzany w Ukrainie a gwoździe umieszczone w paletach – w Rosji – wylicza Aleksander Psztur.
To wszystko jednak nie gasi apetytu przedsiębiorców na dalszy rozwój i czujności inwestorów, którzy co jakiś czas pojawiają się z ofertą kupna.
- Mamy regularne zapytania ze strony funduszy i inwestorów o możliwość kupienia naszej firmy, większość spoza Polski. Na razie jednak nie jesteśmy tym zainteresowani. Sami mamy jeszcze ogromny fun z pracy koncepcyjnej i marketingowej, chcemy rozwijać nasze brandy i mamy na to pomysł – przyznaje Aleksander Psztur.
Gdzie współzałożyciel Cruz Group widzi siebie za 5 lat? Po jego głowie chodzą różne, mniej lub bardziej oczywiste, wizje i pomysły. Aleksander Psztur nie chce i nie może za dużo mówić, hasłowo jednak rzuca: napoje z CBD, kawa z mlekiem awokadowym, żywność w „przemyśle kosmicznym”, ale przede wszystkim szerokie zróżnicowane portfolio prozdrowotne – nie tylko napojowe.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl

komentarze (0)