500+ kosztuje

Teraz czekajmy na podatek od powietrza, którym oddychamy. \"Naród wybrał\" idiotów do sejmu i taki ma rząd a prymityw ma radochę z 500+

W gospodarstwie rolnym (bydło mleczne ,sad i 500 ha rzepak ,zboża ,buraki cukrowe) balansuje na granicy opłacalności . Pocieszam się ,ze do tego czasu nim opłaty obejmą rolnictwo oduczę krowy pić , wymysle technologie mycia obory i krów na sucho ,jeszcze tylko coś trzeba zrobić z opryskami i woda mi będzie niepotrzebna. A na poważnie to nie mam praktycznie wpływu na cene mleka ,jabłek i całej reszty ,jeśli wzrosną koszty produkcji w mleczarni to prezes tejże zrobi bardzo smutną minę i po raz kolejny obniży cene skupu mleka i dokładnie to samo zrobią pozostali odbiorcy moich produktów .I nie ma znaczenia czy założe z dwudziestoma sąsiadami grupę producencka ,ciągle dla wielkich graczy nie jesteśmy partnerem.

Dlatego wolę powrót do Królestwa, jest wówczas jeden winny i można mu ściąć głowę lub spalić go na stosie. To jest demokracja, a nie to co mamy teraz. Zbiórka na patologiczne 500+ ciąg dalszy. A kiedy będzie wreszcie podatek od Kościółów? A 500+ zlikwidują szybciej niż to się nam wydaje i będzie wówczas płacz i zgrzytanie zębami a sierocińce pękną w szwach oraz zbankrutują przedszkola.

Niestety, ale wszyscy głosujący na obecnie rządzących wykonali kawał \"dobrej roboty\" w zakresie doprowadzenia polskiej gospodarki do stanu kryzysowego. Ten \"projekt\" nie jest zapewne jedynym, który będzie drenował nasze kieszenie, aby sfinansować hojną ofertę korupcyjną, którą PiS przekupił wyborców w 2015 r. A ponieważ nie istnieją \"darmowe obiady\", wszyscy za to zapłacimy... łącznie z tymi, którzy dali się \"uwieść\" czczym obietnicom...