to ktoś tą wodę pije ????

Zapomnieliście dodać ,że zakład jest budowany w pradolinie rzeki Soły gdzie nie mogą być spełnione warunki dla produkcji wód butelkowanych. Około 4 kilometry powyżej znajduje się oczyszczalnia ścieków i siła rzeczy będzie ona zanieczyszczała wodę używaną do produkcji. Żywiec - Zdrój (czytaj Danone) będzie sobie radził używając nielegalnych metod uzdatniania wody. Taka jest prawda o zachodnich korporacjach. Danone powtarza numer sprzed 15 lat kiedy to wybudował zakład w Aleksandrii niedaleko łodzi. Woda z tamtych ujęć ma miliony bakterii ale zakład stoi i dalej produkuje, bo przecież w trzecim świecie do którego Danone zalicza Polskę wolno wszystko. Zresztą to samo robi we Francji. Postawmy więc sobie pytanie po co te wszystkie przepisy dotyczące czystości wód butelkowanych skoro można ludziom serwować wodę z ujęć poniżej oczyszczalni ścieków. Świat zwariował !!!

Do \"coś tam wiem\" W Jeleśni część studni wśród terenów uprawianych rolniczo a pozostałe równolegle do biegu rzeki (pardon już potoku) Koszarawy aż po Przyborów.Reklama dzwignią handlu.

pieniądze wywalone w błoto, rośnie świadomość klientów i różnicy pomiędzy wodą źródlaną (0,59zł/1,5l marki własne) i mineralną. Ta marka skazana jest skazana na przegraną. Inne marki w końcu wyciągnęły swoje przewagi i zabierają się za komunikowanie zawartości minerałów, a żywiec zdrój czym odpowie? Kolejnymi reklamami? Podwyżką? Okej jeszcze chwilę na tym pociągną ale sami siedzą np. w JMD która coraz bardziej zachęca klientów do czytania etykiet. reasumując: są skazani na porażkę.

fakt, już teraz woda mineralna rośnie x2 szybciej od źródlanej