Ceny owoców mocno poszły w górę. Jabłek - nawet o 130 proc.
- Autor: MondayNews
- Data: 11-08-2020, 09:09

Weryfikacji poddano blisko 2,5 tys. akcji rabatowych trwających od początku maja do końca lipca tego i ubiegłego roku.
Od maja do lipca br. owoce promowane w gazetkach sieci handlowych podrożały średnio o 21,2% w porównaniu do analogicznego okresu ub.r. W ocenie Karola Kamińskiego z serwisu DING.pl, taki wzrost jest oczywiście spory. Natomiast warto porównać go z zeszłorocznym wynikiem, który wyniósł 17,3%. Różnica na poziomie blisko 4% jest niewielka. Jednak patrząc na liczby bezwzględne, są to dość spore kwoty.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
– Znaczny wzrost cen można tłumaczyć przede wszystkim suszą, która odbiła się na krajowych zbiorach. Drugim czynnikiem może być zamknięcie granic w związku z koronawirusem. To ograniczyło napływ tanich pracowników sezonowych m.in. z Ukrainy. W minionych latach oni głównie zbierali u nas owoce – wyjaśnia Michał Majszczyk z Hiper-Com Poland.
Z kolei dr Paweł Kraciński z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zauważa, że pandemia zwiększyła zainteresowanie klientów zdrową żywnością. Produkcji nie można zwiększyć z dania na dzień. Trzeba przynajmniej roku, aby wyprodukować owoce. Tymczasem z powodu epidemii powstały trudności w zakresie logistyki i przygotowania towarów do sprzedaży. To wszystko wpłynęło na podwyżki. Zdaniem eksperta, teraz można spodziewać się obniżek na podstawowy asortyment, gdyż rozpoczynają się zbiory najważniejszych owoców naszej strefy klimatycznej, czyli jabłek.
– Według mnie, sieci handlowe zauważą, że te ceny poszły mocno w górę. I będą chciały je delikatnie skorygować. Sklepom zależy przecież na dobrych opiniach klientów. Trudno powiedzieć, jak duża będzie korekta, bo to zależy od szeregu czynników, często zupełnie niezależnych od samych sieci – zaznacza Karol Kamiński.
Z listy dziesięciu najczęściej promowanych owoców w 2020 roku najbardziej podrożały jabłka – aż o 127,4%. Cytryny poszły w górę o 34,3%, a nektarynki – o 28,5%. – Jabłka były motorem podwyżek. To korekty ich cenników przyczyniły się do wzrostów cen. Na rynku droższe były też cytrusy, m.in. cytryny, ale również pomarańcze czy mandarynki, a także importowane owoce pestkowe, np. nektarynki. To było spowodowane brakiem rąk do pracy, większymi kosztami zbiorów i transportu w związku z pandemią – tłumaczy dr Kraciński.
więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
Ceny owoców i warzyw: Kolejne podwyżki przed nami. Dlaczego? [ANALIZA]
-
Cena agrestu w 2022 dramatycznie niska. Ile za kg?
-
Skąd tak wysoka cena malin w 2022? Ekspertka wyjaśnia
-
Ceny truskawek w Aldi, Kauflandzie, Lidlu oraz Intermarche
-
Auchan sprzedaje polskie truskawki. Ile kosztują?
-
Sadownicy zaniepokojeni wzrostem kosztów produkcji. Sięgają 20-40 proc.
-
Wsparcie dla Ukrainy. Możliwe większe zapotrzebowanie na owoce i warzywa
-
Bronisze: spadają ceny krajowych owoców, mocno w górę owoce z importu
-
Ile sortownie płacą za jabłka deserowe?
-
Rynek jabłek. Kiedy nastąpi przełamanie w handlu?
- Firmy spożywcze i handlowe w I półroczu: przejęcia, inflacja, wojna
- Co będzie gdy mleczarniom zabraknie energii?
komentarze (2)
no taki mamy klimat a w statystykach inflacja 4% i co na ten temat tej propagandy goebbels
OdpowiedzTo jest jeszcze nic kg chrzanu do ogórków 25 zł. Szok
Odpowiedz