Największa popularnością cieszą się klasyczne aromaty.
- Po aromaty o specjalistycznym przeznaczeniu - np. do szarlotki czy piernika, konsumenci sięgają nieufnie. Linia aromatów alkoholowych, nawiązujących smakiem do popularnych likierów - kokosowego czy wiśniowego, które wprowadziliśmy w wersji limitowej, wywołała średnie zainteresowanie. Z perspektywy konsumenta, zapewne bardziej oczywistym wyborem jest ogólnodostępny cynamon do szarlotki, aniżeli aromat o tym smaku. Tradycjonalizm, w tym segmencie, zdecydowanie wygrywa z nowoczesnością - zapewnia Justyna Pesta.
Oferta Delecty koncentruje się tylko na rynku konsumenckim. Ważnymi odbiorcami aromatów są firmy z przemysłu spożywczego - głównie cukiernie i piekarnie.
Wartość rynku dodatków do pieczenia szacuje się na 154 mln zł, z tego na rynek aromatów przypada około 20 proc. Jego wartość wynosi około 30,5 mln zł.
Delecta ma 43 proc. udziałów w rynku aromatów do ciast, Dr Oetker 22 proc., Gellwe 15 proc., Libella 10 proc., Emix 4 proc., Cykoria 4 proc. a inne firmy mają około 2 proc.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl

komentarze (0)