W zeszłym tygodniu trwały jeszcze zbiory na plantacjach w centralnej i północnej Polsce. W południowej Polsce zbiory jagody kamczackiej już się skończyły.

- Przymrozki w kwietniu i w maju spowodowały pewne uszkodzenia na plantacjach w wielu regionach. Zapylenie kwiatów było słabsze. Dlatego też owoców w tym roku było o dużo mniej. Średnio liczymy około 1 tony z ha. W normalnym roku owocowania jagody uzyskuje się o wiele więcej z hektara. Zainteresowanie wśród kupców jest z roku na rok coraz większe. Cukiernie, piekarnie, firmy z branży gastronomicznej i HoReCa pytają o owoce jagody. Popyt jest zarówno na owoc świeży, jak i mrożony – zaznacza Andrzej Krupiński.

W trakcie sezonu plantatorzy zapraszali na swoje plantacje w całej Polsce lokalnych konsumentów, aby pokazać walory jagody kamczackiej, sposoby uprawy tego owocu. - Takie spotkania, gdzie spotyka się producent –plantator z odbiorcą są bardzo ważne. W tym roku wyszliśmy z taką inicjatywą po raz pierwszy i zainteresowanie było bardzo duże. Do naszych kolegów z całej Polski przez weekend przychodziły rodziny z dziećmi, aby zobaczyć gospodarstwa, które się specjalizują w produkcji owoców jagodowych. Konsumenci mieli możliwość spróbowania świeżych owoców prosto z krzewu – mówi Andrzej Krupiński.

Więcej na www.sadyogrody.pl

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl