Paweł Jaruga: Chciałbym żeby Polacy na nowo zainteresowali się agrestem (wywiad)
- Autor: Albert Katana (op. AT)
- Data: 06-07-2022, 12:01

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
Skąd wziął się agrestowy dżem Łowicza?
Albert Katana, Portalspozywczy.pl: Kiedy rok temu rozmawialiśmy w kontekście twitterowej akcji wsparcia sprzedaży pańskiego agrestu, mówił Pan w wywiadzie dla www.sadyogrody.pl, że sprzedał połowę agrestu “dużej firmie w Polsce”, część owoców przeznaczył na sok, ale generalnie nie spodziewa się pan rewelacyjnych wyników sprzedaży i nawet część plantacji wytnie. Tymczasem w tym roku pańska twarz reklamuje dżem agrestowy Łowicz - to chyba bardzo dobrze dla pana i pańskiego agrestu? Spodziewa się pan znacznego wzrostu sprzedaży?
Paweł Jaruga, właściciel plantacji agrestu na Lubelszczyźnie: Nie uważam, żeby moja twarz w tej reklamie była ważna. Maspex uznał, że to uwiarygadnia i utożsamia a zarazem personalizuje pochodzenie wsadu owocowego w tym dżemie, chyba w najlepszy możliwy sposób. Stąd jest moja twarz i nazwa miejscowości, z której pochodzą owoce. Dzisiaj mogę przyznać im rację, wiele firm podkreśla pochodzenie owoców ale żadna z nich tego w tak dobry sposób nie spersonalizowała.
komentarze (0)