PortalSpozywczy.pl wspólnie z Bankiem Pekao SA zorganizował webinar pt. „Eksport żywności. Gdzie szukać szans, aby w przyszłości podtrzymać wysoką dynamikę rozwoju?”.
Rolnik działa na rynku przetwórstwa warzywnego już ponad 30 lat.
- Kiedy wchodziliśmy na rynek na przełomie lat 80/90-tych wszystko dookoła było szare i monotonne. My wtedy jako młodzi ludzie mieliśmy głowy pełne pomysłów, chcieliśmy podbić ten rynek. Od samego początku zaczęliśmy wprowadzać produkty, których wcześniej nie było na rynku. Wprowadziliśmy np. nowy rodzaj etykiet, bardziej barwnych i kodów kreskowych po to, by łatwiej dostać się na rynki eksportowe, to był te warunek, żeby dostać się np. do sieci Billa. Po pięciu latach działalności wprowadziliśmy linię premium, która była rewolucją - wtedy silnie wzrosła rozpoznawalność naszej marki. Wtedy powstawał nowoczesny rynek handlowy, pojawiły się sieci handlowe i nasze produkty były tam ładnie eksponowane. To były dla nas dobre lata - wspomina Józef Rolnik.
Rolnik stawia na eksport
Rynek przetwórstwa owocowo-warzywnego jest bardzo rozdrobniony i konkurencyjny. Dlatego Rolnik od początku swojej działalności stawiał zarówno na sprzedaż krajową jak i eksportową.
- Po wejściu do UE Polacy zaczęli się rozjeżdżać po świecie, szczególnie do Anglii, i w naturalny sposób te rynki emigracyjne stały się naszymi rynkami eksportowymi. Wiadomo, że głównymi naszymi odbiorcami byli Polacy. Dzisiaj Polaków jest coraz mniej w Anglii, jednak nasze produkty w UK nadal są popularne. Rynkami dla nas konkurencyjnymi były i są rynki Europy Wschodniej. Np. Rumunia jest perspektywicznym i ciekawym miejscem. Możliwości sprzedażowe są tam bardzo duże, w ekspansji pomagają nam tam sieci handlowe, które zaczynają tam ekspansję i większą wiarę pokładają w polskich produktach niż w tych lokalnych. Rynek węgierski też jest dla nas niezwykle ważny, my mamy własną spółkę węgierską - dodaje Józef Rolnik.
Rolnik: sprzedać markowy polski produkt w zagranicznej sieci to prawdziwa sztuka
Cały biznes eksportowy Rolnika polega w zasadzie na współpracy z przedstawicielami w poszczególnych krajach.
- Ja uważam, że za każdą wyeksportowaną paletę polskiego produktu we własnym brandzie przedsiębiorcy powinni dostawać medale od Premiera. To jest prawdziwa sztuka umieć coś sprzedać sieci handlowej nie pod private label - dodaje Józef Rolnik.
Jego zdaniem rynek niemiecki jest takim naturalnym rynkiem, choć jest bardzo trudny.
- Po 30 latach dobra wiadomość jest taka, że Niemcy się przekonali do polskich produktów, do jakości tej naszej żywności. Coraz łatwiej jest dzisiaj robić akcje in-outowe w tamtejszych sieciach handlowych. Jednak rynek niemiecki jest nadal bardzo silnie chroniony przed dostępem konkurencji, są tam mocni producenci wewnętrzni - przyznaje współwłaściciel firmy Rolnik.
Rolnik szuka swojego miejsca na takich egzotycznych rynkach jak: np. rynek albański. Kiedyś był silny na rynkach nadbałtyckich.
Rolnik: znaczenie polskiej marki zagranicą
Józef Rolnik jest przekonany, że minione 30 lat świadczy o ogromnej i solidnej pracy polskich producentów żywności.
- Ukłon należy się szczególnie producentom rolnym, rolnikom, którzy potrafili dostosować się do warunków unijnych i rozwinąć poważne rolnictwo w Polsce. Dzięki temu my, przetwórcy, możemy tę jakość powielać i wychodzić z nią na rynki zagraniczne. Skoro Niemcy przekonali się do jakości polskich produktów, to świadczy o wysokim poziomie jakości naszych produktów - dodaje.
Polskie produkty miały i mają dobrą pozycję na rynkach wschodnich.
- Sporo utraciliśmy przez obecną sytuację geopolityczną - i to nie tylko chodzi o Rosję czy Białoruś. Mi osobiście jest szkoda Mongolii, Kazachstanu, Państwa Kaukaskich. Ja uważam, że rynki zbytu przyszłości dla naszej żywności to Wschód - zapewnia.
Rolnik: boję się nudy asortymentowej
To, co martwi Józefa Rolnika to monotonia asortymentowa.
- Kurczy się rynek surowcowy. Np. na Węgrzech mamy tylko dwóch dostawców, którzy chcą dla nas uprawiać, produkować specyficzny rodzaj papryki. To żmudna praca ręczna, nie można tam zastosować maszyn. Obawiam się, żeby to nie doprowadziło do tego, że na półkach będzie stała tylko kapusta. Walczymy o to, żeby konsumenci mieli świadomość, że produkty które oferujemy, to produkty, których proces tworzenia jest bardzo czasochłonny - wylicza przedsiębiorca.
Polski eksport rolno-spożywczy
W 2022 roku eksport artykułów rolno-spożywczych z Polski osiągnął kolejny rekord, a jego wartość przekroczyła 46,6 mld euro. Dynamika wzrostu była imponująca wynosząc 27% r/r. Równolegle saldo w obrocie zagranicznym zwiększyło się o 23%, do 15,5 mld euro. Wyniki roku ubiegłego były znacznie lepsze niż rok wcześniej, pomimo i tak wysokiej bazy. Między 2010 a 2021 rokiem średnie tempo wzrostu zarówno eksportu, jak i salda było dwucyfrowe.
Ponadprzeciętnie szybki rozwój sprzedaży zagranicznej w roku 2022 roku jest powodem do dumy. Warto jednak podkreślić, że tak wysoka dynamika wzrostu była w dużej mierze efektem wzrostu cen żywności, odnotowanego na europejskim i światowym rynku. Lata 2021-22 to okres silnych zaburzeń popytowo-podażowych. Presję na notowania produktów rolnych wywierał z jednej strony silny popyt związany z etapem „odmrożenia” gospodarek po wybuchu pandemii COVID, z drugiej zaś widoczny był wpływ wybuchu wojny w Ukrainie i „kryzysu gazowego” w Europie na koszty produkcji i podaż żywności. W rezultacie w 2022 roku ceny większości produktów rolnych osiągnęły rekordowe poziomy.
W drugiej połowie 2022 roku notowania na światowym rynku żywności zaczęły się stopniowo obniżać. Spadki były kontynuowane w pierwszych miesiącach 2023 roku. W marcu br. globalne notowania zbóż, mięsa, produktów mlecznych i roślin oleistych kształtowały się poniżej poziomu z analogicznego miesiąca roku poprzedniego. Dodatkowo na naszym głównym rynku zbytu, w Europie, obserwujemy spowolnienie gospodarcze. W tych warunkach i przy wysokiej bazie 2022 roku utrzymanie dynamiki rozwoju eksportu będzie znacznie trudniejsze.
RELACJA Z CAŁEGO WEBINARU WKRÓTCE BĘDZIE DOSTĘPNA W NASZYM PORTALU
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl

komentarze (0)