Rozmowy wiceministra rolnictwa w Waszyngtonie o polskim eksporcie
- Autor: PAP
- Data: 29-06-2017, 08:33

"Obecnie w Polsce przeprowadzane są badania przez amerykańskich inspektorów sanitarnych. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, eksport polskich jabłek do Stanów Zjednoczonych to sprawa miesięcy, a może nawet tygodni" - powiedział Bogucki.
W rozmowie z grupą polskich korespondentów sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi podkreślił, że "Polska jest największym producentem jabłek w Europie".
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
Podczas niespełna dwudniowej wizyty w amerykańskiej stolicy najważniejsze znaczenie miały rozmowy wiceministra w Biurze Przedstawiciela Handlowego Stanów Zjednoczonych (USTR) - niezależnej agencja rządu federalnego, która jest odpowiedzialna za kształtowanie polityki handlowej i jej realizację.
Agencja ta, stworzona w 1962 r., nabrała szczególnego znaczenia w obecnej administracji Białego Domu, ponieważ prezydent Donald Trump powierzył jej zadanie renegocjowania międzynarodowych porozumień handlowych, takich jak porozumienie o wolnym handlu NAFTA zawarte pomiędzy Kanadą, Meksykiem i Stanami Zjednoczonymi.
Bogucki poinformował w środę, że podczas spotkania z Sharon Bomer, dyrektor generalną ds. rolnictwa i polityki handlowej w USTR, poruszył także zagadnienie eksportu na rynek amerykański polskiego drobiu.
Drób i produkty z drobiu należą, jak podkreślił wiceminister do "sztandarowych produktów polskiego eksportu", jednak podobnie jak jabłka nie mają swobodnego dostępu na rynek amerykański.
Bogucki, który w przeszłości prowadził swoje własne gospodarstwo rolne i był wójtem gminy Czyżew-Osada w rodzinnym województwie podlaskim, o polsko-amerykańskiej wymianie handlowej w dziedzinie rolnictwa rozmawiał także z przedstawicielami amerykańskiego ministerstwa handlu.
"Rozmawialiśmy także o trudnych problemach, o problemach wzajemności" - powiedział Bogucki. Odpowiadając na pytanie PAP, wiceminister przyznał, że jednym z "tych trudnych problemów", jakie pojawiły się podczas jego rozmów w Waszyngtonie, były różnice stanowisk pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a państwami UE, jeśli chodzi o żywność genetycznie zmodyfikowaną.
"Tłumaczyłem ze swojej strony, że wysokie standardy w Europie są wynikiem wysokich oczekiwań konsumentów. Przecież to konsumenci w Europie domagają się żywności niezmodyfikowanej genetycznie" - odparł wiceminister.

więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
Ardanowski: potrzebny eksport zbóż z Ukrainy, najlepej drogą morską
-
KE chce, aby rolnicy wykorzystywali więcej wody z oczyszczonych ścieków komunalnych
-
Co z cukrem w Biedronce? Producent: Dostarczamy na 100 procent
-
Najważniejszym zadaniem rolnictwa jest zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego
-
Amerykańska gospodarka skurczyła się drugi kwartał z rzędu zwiastując recesję
-
To mogą być udane żniwa w świętokrzyskim
-
Projekt KE o redukcji stosowania pestycydów o 50 proc. spowoduje spadek produkcji rolnej
-
Ciągła susza zagraża rolnictwu
-
Minister rolnictwa obawia się niekontrolowanych wzrostów cen zbóż i nawozów
-
Rząd Holandii chce zlikwidować jedną czwartą gospodarstw rolnych
komentarze (0)