W tym roku przetwórcy będą walczyć o utrzymanie ubiegłorocznego status quo
Spadają obroty w sieciach handlowych, siła zakupowa polskich konsumentów jest coraz słabsza. Polacy wydają coraz mniej pieniędzy na żywność. Co powinni zrobić przetwórcy, by przetrwać ciężki okres? - Trzeba cały czas dostosowywać się do rynku i szybko reagować na zmiany. To będzie kolejny, trudny rok - mówi w rozmowie z serwisem www.portalspozywczy.pl Józef Rolnik, właściciel firmy Rolnik.

Przez spowolnienie gospodarcze firmy mają utrudniony dostęp do kredytów, co mocno komplikuje i utrudnia im warunki egzystowania. Przez brak dostępu do finansowania zewnętrznego przetwórcy produkują coraz mniej. Z drugiej strony, zdaniem Józefa Rolnika, właściciela firmy Rolnik, widać zwiększony popyt na ogórki konserwowe, zapasy powoli się kończą, co jest pozytywnym symptomem.
Co zrobić, żeby przetrwać ten trudny czas? - W Polsce rynek jest poukładany i trzeba powiedzieć sobie jasno, że w tym roku będzie tu walka o utrzymanie ubiegłorocznego status quo. Rozszerzenie sprzedaży w Polsce będzie bardzo trudne, dlatego firmy powinny się skupić na rozwoju rynku zewnętrznego - twierdzi Józef Rolnik.
Jego zdaniem trzeba rozmawiać z każdym klientem z zewnętrznego rynku, stale szukać nowych rynków zbytu i poszerzać ofertę. Obecnie sprzedaż eksportowa Rolnika wynosi ok. 20 proc., produkty tej firmy trafiają głównie na rynki UE a także do Australii i Kazachstanu. - Cały czas prowadzimy rozmowy dotyczące wejścia na kolejne rynki. Obecnie negocjujemy wejście na rynek rosyjski i do Skandynawii - mówi Józef Rolnik.
Czy dodatkowym obciążeniem dla przetwórców będą wysokie ceny surowców? Zdaniem Józefa Rolnika przedłużająca się zima i opóźniająca się wiosna wcale nie muszą negatywnie wpłynąć na ceny surowców rolnych i kondycję przetwórców.
- Wszystko jest od nadrobienia, jeśli nie zdarzą się kolejne nieprzewidywalne sytuacje związane z pogodą lub gospodarką, ten rok nie musi być gorszy od ubiegłego - mówi Józef Rolnik.
Duże zagrożenie przedsiębiorca widzi w tym, że przetwórcy mogą nie dojść do porozumienia w kwestii ceny surowców z ich dostawcami. - Jeśli będą żądać wysokich cen, z pewnością producenci żywności nie będą mogły przełożyć ich na konsumentów, bo sieci handlowe z pewnością nie zgodzą się na podwyżki - dodaje Józef Rolnik.
Ubiegły rok Rolnik zakończył na plusie, jednak przedsiębiorca nie chce ujawniać szczegółowych wyników.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.