Raport o cenach żywności i chemii gospodarczej 2011-2019
- Autor: portalspozywczy.pl
- Data: 14-10-2019, 10:32

W Państwa ręce oddajemy pogłębiony raport, który pokazuje, jak zmieniały się ceny najpopularniejszych produktów na przestrzeni ostatnich 8 lat. Odpowiadamy w nim na pytania, o ile zdrożała mąka, o ile chleb czy cukier, dlaczego wiele produktów ma mniejsze gramatury niż kilka lat temu oraz dlaczego mięso co do zasady taniało.
Porównujemy ruchy cenowe za rządów PO-PSL oraz PiS we wszystkich monitorowanych lokalizacjach i w skali całego kraju. Tabele cenowe pokazujemy w rozbiciu na lata 2011-2015 i 2015-2019. W ten sposób stworzyliśmy kompleksowy zbiór danych o cenach żywności w Polsce.
Raport obejmuje ponad 40 produktów żywnościowych i chemii gospodarczej:
- pieczywo (chleb, bułka kajzerka),
- owoce (banany, jabłka, cytryny, pomarańcze),
- warzywa (ziemniaki, pomidory, papryka, pieczarki),
- nabiał (serek wiejski, śmietana, jajka, ser żółty, mleko, jogurt owocowy),
- mięso, ryby i wędliny (parówki, kurczak, schab, polędwica sopocka, śledzie, szynka),
- słodycze (czekolada, płatki śniadaniowe, dżem),
- produkty sypkie (mąka, cukier, sól),
- produkty tłuszczowe (masło, olej, margaryna),
- soki, wody, napoje,
- artykuły gospodarcze (papier toaletowy, ręczniki kuchenne, mydło, szampon do włosów, pasta do zębów, płyn do naczyń, proszek do prania, żel do wc).
Każdemu produktowi poświęcamy odrębną rubrykę, wskazując i analizując zmiany cen na przestrzeni ostatnich ośmiu lat.
Badaniem objęliśmy największe miasta i aglomeracje, w tym Warszawę, Kraków, Wrocław, Poznań, Trójmiasto, Katowice i metropolię śląską, Bydgoszcz czy Lublin.
Koszyk cen DlaHandlu.pl to badanie, które w 2013 roku zostało uznane przez Komisję Europejską za "przykład dobrych praktyk na rynku porównywarek cenowych". Od początku 2014 roku monitoringi przeprowadzane są w terminach znanych jedynie redakcji portalu. W przypadku braku towaru z listy cena jest uzupełniania przez średnią rynkową z ostatniego miesiąca. Ceny z większych i mniejszych gramatur są przeliczane do tej wskazanej w Koszyku cen.
Zamów raport na tej stronie lub wybierz roczny abonament Strefy Premium gwarantujący dostęp do tego i pozostałych raportów, pełnego i regularnie aktualizowanego archiwum Koszyka cenowego, a także innych zasobów naszego portalu.
Kliknij i pobierz prezentację.
Raport jest częścią Strefy Premium. Wybierając roczny abonament, otrzymasz plik gratis. Szczegółowe informacje o Strefie Premium znajdziesz tutaj.
komentarze (30)
Dobra robota! Przerażające są te podwyżki.
OdpowiedzW końcu ceny są normalne biorąc pod uwagę cenę skupu mleka to niestety produkty mleczarskie tak muszą kosztować i nie ma tu wpływu polityki.
OdpowiedzTrochę tak jest, ale jednak rozdawnictwo polityczne też robi swoje. Dobrze to pokazuje ten raport. Wszystko drożeje od 3 lat, kiedy pojawił się program 500+. Czyli co dostajemy, zaraz wydajemy i jesteśmy na zero. Cieszą się tylko sieci handlowe. Mimo zakazu handlu w niedziele zarabiają gigantyczne pieniądze.
OdpowiedzCo ma do ceny partia rządząca?
OdpowiedzTo, że rozdając za darmo pieniądze wpływa na rynek. Tylko giganci handlu mogą się cieszyć.
OdpowiedzA dla mnie to taki sam skutek jak np. podniesienie wolnej kwoty od podatku czego tacy jak pan się domagają... Tylko zapomniał pan o jednym Przeanalizował pan ceny giełdowe i to nie tylko w Polsce? Przecież w Czechach, na Słowacji itd. nie ma 500+ a ceny maja wyższe niż mieli 4 lata temu...
no to do szkółki jak nie wiesz kto rządzi ekonomią
OdpowiedzAleż nic drogi Marcinie, absolutnie nic... Obiektywizmu życzę. W Wenezueli również nie było winy rządu. Hiperinflacja to zjawisko całkowicie rynkowe.
OdpowiedzMa wpływ poprzez stymulacje podaży piniodza chopie
Odpowiedzno wszystko !
OdpowiedzWzrost zarobków = wzrost kosztów wytworzenia = wzrost cen = zarobki zbliżone już do tych w Europie 4000zł brutto = 1000€ a nie 2200zł = 500€. Z drugiej strony pieniądz w różnej postaci w kieszeni obywatela to jego obieg a nie marnotrawienie i rozkradanie kasy w kieszeni PO-PSL = dużo rodzin skorzystało na tym, co by trafiło do kieszeni polityków gdyby rządziło PO - a jakich mielibyśmy pracowników w wieku 67 lat, kto ile klepsydr widzę poniżej wieku emerytalnego nawet :D
Odpowiedzretoryka pisiego móżdżka
Odpowiedzoczy masz zamknięte i słyszysz tylko TVPIS. Nauka o ekonomii socjalizmu i PRLbis główkę ogołociło
Odpowiedzbrak wiedzy jest wmyślą przewodnią tej wypowiedzi , brak i w podejściu racjonalnym do danej sytuacji powoduje, że krew się gotuje w moich żyłach . Niestety mamy takie podejście, że ktoś kradnie a jak daje i niszczy kraj to jest w porządku jesteś współwinny tego rozpadu i tych przyszłych kryzysów, które jak tornada strawią twoje poglądy i już widzę i słyszę jak będziesz mówił że ty na nich nie głosowałeś.To co dzieje się teraz to jest destrukcja gospodarcza kraju pis już wykorzystał wszystkie źródła z których mógł brać kasę a teraz czeka nas praca do śmierci i podatki coraz to wyższe.Wypompuję jeszcze OFE i dorżnie swoję rządy sprzedażą koncesji na 5G a potem to tylko równia pochyła pionowo w dół . I niestety będziemy musieli pracować dłużej i nie do 67 lat ale do końca swoich dni.
OdpowiedzKto z was popatrzył na ceny giełdowe w innych krajach? Tak pytam ponieważ co niektórzy myślą że ceny tylko w Polsce rosną!
OdpowiedzTo nie są ceny giełdowe, tylko w sklepach. U nas podwyżki są wysokie i zjadają to, co dostajemy. A zagraniczne markety biją rekordy sprzedaży. Taki paradoks, że rząd walczący z handlem (podatki, zakaz handlu w niedziele) rozdając pieniądze tylko im pomaga w zwiększaniu zysków.
OdpowiedzTo że ceny rosna za granicą nie jest dowodem na to że rynek nie jest nadmuchany również tam. Mamy globalizacje wiec jest globalne dmuchanie balona spekulacyjnego! Jak strzeli to u wszystkich choć nie koniecznie u wszystkich równocześnie!
Odpowiedz