Hreczka, kasza nad kasze
- Autor: Jan Bazyl Lipszyc
- Data: 13-05-2010, 12:02

Moja mama uprawiała grykę, przerabiała ją na kaszę i sprzedawała. Jeździła po targach, supermarketów wtedy przecież nie było, i handlowała kaszą. Grykę należy po zbiorze oczyścić, potem się ją praży i łuska. Teraz taka domowa produkcja kaszy się nie opłaca - mówi Jan Ciupak. - Kiedyś grykę prażyło się w piecu chlebowym po upieczeniu chleba. Maszyny do łuskania kaszy też były chałupniczej produkcji, robili je kowale we współpracy ze stolarzami.
Tak kiedyś było
Dwadzieścia lat mama pana Ciupaka zajmowała się wyrobem i handlem kaszą gryczaną. On sam jest już czterdzieści lat w tym biznesie, a teraz współpracują z nim synowie. Młodszy zajmuje się produkcją, starszy handlem.
komentarze (3)
ciekawy artykuł
OdpowiedzBAJU , BAJU ,BĘDZIEM W RAJU PANIE CIPUPAK!!!!!
OdpowiedzFajny wywiad
Odpowiedz