Od Ajpi do Mysława
- Autor: Łukasz Rawa
- Data: 13-07-2009, 10:23

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
Początek transformacji. W Polsce rodził się wolny rynek. Lucjan Pilśniak stopniowo rozwijał działalność. W 1990 r. powstała rozbieralnia mięsa, a niedługo potem hurtownia mięsa i wędlin pod marką Ajpi.
Pierwsze lata działalności oznaczały dla przedsiębiorstwa gwałtowny rozwój. Lucjan Pilśniak otworzył pierwszy oddział firmy - w Siemianowicach. Później miały zostać powołane kolejne. Obecnie grupa, oprócz siedziby w Mysłowicach oraz wspomnianych Siemianowic, posiada oddziały w Katowicach, Tychach i Zabrzu. - To hurtownie, w których oferujemy wyroby różnych producentów - wyroby mięsne i mięso - mówi Teresa Jochemczyk, prezes Ajpi. - Działamy w nich na zasadzie cash&carry, oferujemy też dowóz do klienta.
komentarze (9)
Ciekawe iż te same osoby doprowadziły obie firmy na skraj bankructwa a teraz te same osoby mienią sie uzdrowicielami i geniuszami biznesu. Bardzo ciekawe podejście do sprawy, tylko jaka gwarancję dadzą bankom iż znowu się \"nie pomylą\"? Bo ja bym już im nie wierzył...
OdpowiedzU nich to rodzinne. Rozłożyli już zakłady w Chorzowie, a w Sanoku zamiast zakładów mięsnych- Kaufland. Takie hobby.
OdpowiedzNa Titanicu też grali do końca..............
OdpowiedzWszyscy mający odrobinę styczności z branżą i tak wiedzą, że Ajpi, Mysław Czy tam jeszcze wędliny śląskie czy dystrybucja śląska.... zwal jak zwał ta firma piszczy i jęczy i tylko frajerzy mają wiarę w to, że sę podniesie. Dlaczego Pani Teresa nie mówi o tym, że firma działa na zasadach wyprzedażowych jak dobry lumpeks. Zwolnili gro ludzi lecz tu szacun bo jak trzymać darmozjadów którzy generują całą grupą niespełna milion, przy czym milion w innych firmach przypada na handlowca. Jak to jest cudownie to wiedzą wsyscy zatrudnieni u Pana Pilśniaka. I jeszcze jedno łamaniem praw pracowniczych to powinna zainteresować się PIP litości kasa w kopertach lecz Jandar którego przejęli także stosował podobne praktyki. Do doła z takimi przedsiębiorcami. Choć patrząc na porządnych w tej branży Pan Bałdyga chyba jednak to ja się mylę.
OdpowiedzWszyscy mający odrobinę styczności z branżą i tak wiedzą, że Ajpi, Mysław Czy tam jeszcze wędliny śląskie czy dystrybucja śląska.... zwal jak zwał ta firma piszczy i jęczy i tylko frajerzy mają wiarę w to, że sę podniesie. Dlaczego Pani Teresa nie mówi o tym, że firma działa na zasadach wyprzedażowych jak dobry lumpeks. Zwolnili gro ludzi lecz tu szacun bo jak trzymać darmozjadów którzy generują całą grupą niespełna milion, przy czym milion w innych firmach przypada na handlowca. Jak to jest cudownie to wiedzą wsyscy zatrudnieni u Pana Pilśniaka. I jeszcze jedno łamaniem praw pracowniczych to powinna zainteresować się PIP litości kasa w kopertach lecz Jandar którego przejęli także stosował podobne praktyki. Do doła z takimi przedsiębiorcami. Choć patrząc na porządnych w tej branży Pan Bałdyga chyba jednak to ja się mylę.
Odpowiedz