Zakłady nie oszczędzają na maszynach
- Autor: Łukasz Rawa
- Data: 09-10-2014, 09:12

Szukasz lokalu handlowego do wynajęcia? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
Według raportu Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, 100 proc. przebadanych polskich firm, które wdrożyły u siebie roboty przemysłowe, jednoznacznie stwierdziło, że robotyzacja produkcji prowadzi do poprawy konkurencyjności przedsiębiorstwa. Nie dziwi zatem, że na polskim rynku obserwujemy konsekwentny wzrost inwestycji firm spożywczych w innowacyjne rozwiązania. Co sprawia, że potrzeba automatyzacji procesów wciąż rośnie? Powodów jest kilka: rosnący koszt siły roboczej, duża rotacja personelu, spowodowana m.in. emigracją do krajów zachodnich, oraz konieczność produkcji stałej jakości produktów, nieuzależnionych od umiejętności operatora. Przetwórcy żywności szukają też sposobów na zwiększenie uzysków, co wynika z coraz mniejszej marży na produktach. Nie bez znaczenia jest również fakt szybkiego zwrotu z inwestycji w maszyny. Często wynosi on poniżej 24 miesięcy. Dodatkowo, przetwórców żywności do wymiany lub modernizacji parku maszynowego zachęcają dotacje z Unii Europejskiej. Vijay Banerjee, dyrektor generalny firmy Marel, potwierdza, że perspektywy na rynku są optymistyczne. - Wprawdzie trudno oszacować tempo wzrostu, ale wydaje mi się, iż oscylujemy wokół 15 do 20 proc. rocznie w stosunku do obecnej sytuacji - ocenia.
Strategie przetwórców
Przykładem firmy, która od kilku lat na inwestycje przeznacza stopniowo coraz większe środki, jest Mokate. Inwestowanie większości zarobionych pieniędzy w rozwój firma ma wpisane w strategię. Obecnie spółka prowadzi kilka projektów, m.in. zwiększa powierzchnię magazynową w fabryce w Ustroniu. - Taki ruch wymógł na nas ogromny sukces sprzedażowy herbat marki Loyd w piramidkach. Ponadto w zakładzie w Żorach powstanie nowy budynek. Będzie to innowacyjny obiekt o bardzo dużej wydajności, a jego budowa wiąże się z produkcją wyrobów wysoko przetworzonych - zapowiada Adam Mokrysz, członek zarządu Mokate.
komentarze (1)
Oczywiście że są plusy inwestoania w nowe i/lub nowoczesne maszyny, jednak w przypadku najnowszych rozwiązań technicznych często pracodawca wpada w pułapkę znacznych wymagań od kadry obsługującej urządzenia i systemy, natomiast powstaje również ryzyko nieprzewidzianych problemów i zatrzymań spowodowanych niedopracowanym oprogramowaniem... Ważne jest bardzo dobre napisanie umów z dostawcami, żeby nie zostać z ręką w... PSL. Niektóre części zamienne wymagają instalacji przez wyspecjalizowany personel, bywa że takie materiały i fachowiec jadą wiele dni ! Obietnice handlowców mogą rozjechać się z realnymi możliwościami zakupionych rozwiązań technicznych.
Odpowiedz