Dyrektor generalny PPL Koral: 2019 będzie bardzo ciekawy dla lodów, ale łańcuch dostaw może sprawić trudność
W branży lodów ubiegły rok był rekordowy, a 2019 będzie bardzo ciekawy, bo na naszym rynku pojawiło się wielu nowych producentów. Najtrudniejsze może być struktura produkcyjno-transportowa oraz utrzymanie wzorowego łańcucha dostaw - mówi w wywiadzie dla serwisu portalspozywczy.pl Mariusz Jurek, Dyrektor Generalny PPL Koral.

- Ten rok będzie bardzo ciekawy, bo na naszym rynku pojawiło się wielu nowych - w branży lodowej - producentów, jednak z naszego doświadczenia wynika, że najtrudniejsza dla nowych, ale również „starych” graczy znów okaże się niewybaczająca błędów w naszej branży struktura produkcyjno-transportowa oraz utrzymanie wzorowego łańcucha dostaw - mówi serwisowi portalspozywczy.pl Mariusz Jurek.
- Te aspekty wymagają ogromnej wiedzy i doświadczenia, a tego naszej firmie na pewno nie brakuje w porównaniu z innymi producentami. Bardzo dobrym przykładem niech będzie zbudowana przez PPL Koral na przestrzeni dziesiątków lat największa w Polsce sieć udostępnianego punktom handlowym sprzętu chłodniczego (zamrażarek), w które co roku bardzo mocno inwestujemy i przekazujemy w nieodpłatne użytkowanie-z naszym sprzętem jesteśmy obecni nawet w najmniejszych punktach w najmniejszych miejscowościach w całej Polsce. Na ten ruch, jak zresztą łatwo się samemu przekonać odwiedzając sklepy stać bardzo nielicznych – dodaje.
Podkreśla też, że ubiegły rok był rekordowy, jednak kluczowe znaczenie w osiągnięciu rekordowego wyniku miała nie tylko bardzo dobra pogoda i długo utrzymująca się słoneczna aura, ale także nie mniej ważne – precyzyjnie zaplanowana produkcja oraz sprostanie wzmożonej i wymagającej ogromnego doświadczenia logistyce. I ocenia, że lody to chyba najtrudniejszy produkt, jeśli chodzi o zachowanie właściwego łańcucha dostaw i ciągu chłodniczego.
Jak PPL Koral prognozuje 2019 rok? - Apetyt rośnie w miarę jedzenia, zeszły rok był rekordowy i nie mamy nic przeciwko powtórce scenariusza również w bieżącym sezonie. Jednak nasze 40-letnie doświadczenie pokazuje, że sezon sezonowi nierówny i różne scenariusze mogą się wydarzyć – najważniejsze to mieć przygotowany system działania na każdy z nich i co ważne bardzo szybko móc w stanie reagować na dynamicznie zmieniające się sytuacje na rynku – mówi Mariusz Jurek.
- My jako prywatna firma rodzinna mamy właśnie tę bezcenną zaletę, że od pomysłu i akceptacji koncepcji przez zarząd do samej jej realizacji upływa bardzo niewiele czasu. Mam jednak nadzieję, że warunki atmosferyczne przyjdą nam w sukurs, a wtedy kluczowym zagadnieniem będą właściwe moce produkcyjne, precyzyjny plan magazynowo-logistyczny oraz bardzo przemyślana strategia sprzedażowo-marketingowa - dodaje.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.