Dyrektor Grycana: Ten rok będzie przełomowy dla rozwoju eksportu
Firma Grycan zamierza w tym roku stworzyć podwaliny dla rozwoju eksportu. Firma chce, by w ciągu kilku lat eksport stanowił co najmniej kilkanaście procent jej sprzedaży- mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Marcin Snopkowski, dyrektor generalny firmy Grycan.

- Myślę, że ten rok będzie przełomowy, ponieważ przetrzemy ścieżki i poszukamy partnerów do współpracy - mówi Marcin Snopkowski. Jednocześnie zaznacza, że w związku z rozwojem eksportu firma nie zamierza budować wielkich struktur, ze względu na koszty. - Dlatego musimy starannie wybrać partnerów, którzy będą gotowi zainwestować w rozwój marki na lokalnym rynku - mówi dyrektor generalny firmy Grycan.
- Na dziś nie mamy konkretnych założeń, ale liczę, że w perspektywie najbliższych kilku lat eksport będzie stanowił więcej niż kilkanaście procent naszej sprzedaży - dodaje.
Podkreśla jednocześnie, że firma widzi także nadal duże szanse rozwoju dla marki w Polsce, tak na rynku detalicznym jak i gastronomicznym.
Jak informuje, Grycan otrzymuje bardzo dużo zapytań o możliwość podjęcia współpracy z całego świata. - Pytania o nasze produkty napływają właściwie z każdego kontynentu: od Stanów Zjednoczonych, Azji, przez kraje Środkowego i Bliskiego Wschodu, Afrykę po kraje europejskie. Cały czas pracujemy nad strategią dla eksportu - budowa struktur eksportowych jest kosztowna, a nie każdy rynek widzimy jako rentowny - mówi Marcin Snopkowski.
- Na początku skoncentrujemy się na kilku rynkach europejskich, między innymi na Czechach, gdzie niedawno otworzyliśmy pierwsze lodziarnio-kawiarnie. Nie wykluczamy eksportu do Stanów Zjednoczonych, głównie ze względu na liczną w tym kraju Polonię. Rozważamy także eksport do krajów azjatyckich - dodaje.
Firma nie przewiduje produkcji lodów w nowych, dedykowanych smakach do konkretnego rynku. - Siłą marki Grycan jest najwyższa jakość naszych produktów. Nasze lody próbowali konsumenci z takich krajów jak: Chiny, Katar, ZEA, Czechy, Słowacja, Niemcy, Wielka Brytania i jeszcze kilku innych, i bardzo im smakowały. Oczywiście nie wszystkie smaki będą pasowały do każdego rynku, ale mamy na tyle szeroką paletę produktów, że jesteśmy w stanie dopasować się do oczekiwań lokalnych konsumentów, tak pod względem smaku, jak i formatu produktu - mówi Marcin Snopkowski.
Przeczytaj także:


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.