Producenci czekolady z Polski powinni się natomiast przyglądać krajom rozwijającym się. Jak wynika z danych Euromonitor International i GUS cytowanych przez "PB", rynkami, na których w latach 2010-2015 notowano największe wzrosty sprzedaży wyrobów czekoladowych (pod względem wartościowym), były: Indie i Wenezuela (po 17,2 proc. rocznie), Algieria (11,9 proc.), Zjednoczone Emiraty Arabskie (11,6 proc.), Arabia Saudyjska (11,5 proc.) oraz Argentyna (10 proc.).
Rynkami o niewiele mniejszym tempie wzrostu okazały się Nigeria (9,4 proc.), Chiny (8,7 proc.), Pakistan (9,1 proc.), Kostaryka (7,8 proc.), Meksyk i Indonezja (po 7,1 proc.), Boliwia (7 proc.), Turcja (6,9 proc.) oraz Białoruś (6,3 proc.).
Spośród wymienionych państw, polskie wyroby czekoladowe najszybciej podbijają Chiny, ZEA i Algierię. Jeszcze w 2010 r. wysyłaliśmy do Chin towary czekoladowe o wartości zaledwie 0,8 mln zł, a w roku 2014 r. ich eksport wzrósł do 256,4 mln zł. W przypadku ZEA, wartość eksportu w identycznym okresie czasu wzrosła z 1,4 mln zł do 68,7 mln zł, a w przypadku Algierii - od 4,3 mln zł do 11,9 mln zł.
Czytaj więcej w "Pulsie Biznesu".
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl

komentarze (0)