Młodzież opiekuje się pszczołami na dachu fabryki Wedla
Alarmująco niska populacja pszczołowatych sprawia, że na dachach kamienic i biurowców w całej Polsce powstaje coraz więcej uli. Wedel i Stowarzyszenie Serduszko dla Dzieci idą o krok dalej, w ramach prowadzenia pasieki zlokalizowanej na dachu wedlowskiej fabryki, uczą młodych ludzi podstaw przedsiębiorczości, uwrażliwiając ich jednocześnie na kwestie środowiskowe.

Powiązane tematy:
Fabryka Wedla mieści się przy ul. Zamoyskiego na warszawskiej Pradze Południe od lat 30. XX wieku. O tym, że wytwarzane są tu czekoladowe tabliczki, kultowe pianki Ptasie Mleczko czy Torciki Wedlowskie wiedzą zapewne wszyscy miłośnicy czekolady. To jednak nie wszystko, w tym budynku, a dokładnie na jego dachu, powstaje jeszcze inny rodzaj słodkości – miód. Założoną dwa lata temu pasieką, opiekują się podopieczni Stowarzyszenia Serduszko – młodzi ludzie w wieku 15-26 lat, którzy uczą się w ten sposób troski o środowisko oraz podstaw przedsiębiorczości.
- Pomysł na pszczoły pojawił się przy realizacji poprzedniej edycji projektu „Wsparcie w Starcie!”, realizowanego na rzecz usamodzielniania młodzieży u progu dorosłości i młodych dorosłych z rewitalizowanych dzielnic tj. Pragi-Północ, Pragi-Południe oraz Targówka. Część projektu stanowi nauka przedsiębiorczości w praktyce – młodzież w ramach inicjatywy prowadzi przyczepę gastronomiczną, działania eventowe oraz miejskie pasieki. Jedna z nich zlokalizowana jest właśnie na dachu fabryki Wedla, z którym łączy nas wieloletnia współpraca – mówi Aleksandra Smolińska ze Stowarzyszenia Serduszko dla Dzieci.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
Dziesięcioma ulami na dachu wedlowskiej fabryki zajmuje się 12 podopiecznych Stowarzyszenia. Są odpowiedzialni za kompleksową opiekę nad pasieką – od składania ramek stanowiących konstrukcję uli, po wirowanie i pozyskiwanie miodu. W każdym ulu mieszka obecnie ok. 40-60 tys. pszczół, lecz jeden jest wyjątkowy – stanowi dom dla ok. 90 tys. niezwykłych stworzeń. Z jednego ula uzyskuje się średnio 22 do 27 litrów miodu.
- W Warszawie przy dobrych warunkach udaje się podwoić liczbę pozyskiwanego miodu, jednak dużo zależy od pogody. W związku z tym, że nie prowadzimy pasieki towarowej (czyli takiej, z której celem jest pozyskanie miodu do sprzedaży) to nie śrubujemy wyniku ilościowego, chodzi przede wszystkim o dobrostan pszczół, edukację młodzieży i uwrażliwianie jej na kwestie środowiskowe. Młodzi ludzie zyskują możliwość wpływu na otoczenie i odegrania roli w walce o ochronę pszczół, czyli zwierząt, bez których nie moglibyśmy cieszyć się warzywami, owocami czy kwiatami – mówi Aleksandra Smolińska.
- Rola pszczół dla kondycji otaczającego nas świata jest nieoceniona. Jako firma, w której tworzymy produkty budzące pozytywne emocje u wszystkich pokoleń, dokładamy wszelkich starań, aby i te młodsze mogły w przyszłości korzystać z owoców bioróżnorodności, którą zawdzięczamy m.in. pszczołom. Podczas wieloletniej współpracy ze Stowarzyszeniem Serduszko dla Dzieci zrealizowaliśmy wiele projektów, które zawsze cechowała wymiana wiedzy – ule na dachu naszej fabryki są kolejnym z nich. Odpowiedzialność społeczna, rozumiana również jako wsparcie lokalnych inicjatyw i wrażliwość na kwestie środowiskowe, jest wpisana w nasze wartości organizacyjne. Cieszę się, że współpraca ze Stowarzyszeniem stanowi istotną część działań z tego obszaru – mówi Aleksandra Kusz vel Sobczuk, Kierownik Komunikacji Korporacyjnej Lotte Wedel.