"Jeżeli pogoda utrzyma się, będzie taka jak jest w tej chwili i nie pojawi się susza, to możemy się spodziewać lepszych zbiorów miodów wiosennych niż w ubiegłym roku" - powiedział w środę Dylon.
Jak zaznaczył, "wiosenna aura dla rozwoju pszczół była dotąd sprzyjająca". "Nie przeszkadzał deszcz, nie było zimno. Słowem wszystko przebiegało prawidłowo" - zauważył.
Przypomniał, że pszczoły "zebrały już nektar m.in. z wierzby iwy, mniszka lekarskiego, czy ładnie kwitnących w tym roku sadów".
"Spożytkowały to na rozwój, dojście do siły rodzin pszczelich i na pewno coś dla pszczelarza zostawiły" - wyjaśnił prezes.
Rzepak głównym pożytkiem dla pszczół
Zwrócił uwagę, że "aktualnie obficie kwitnie rzepak; podstawowy pożytek konieczny do wytwarzania miodów wiosennych".
Prezes podkarpackich pszczelarzy podkreślił, że "tegoroczny sezon zapowiada się lepiej niż poprzedni".
Na Podkarpaciu ponad 4 tys. pszczelarzy prowadzi 110 tys. rodzin pszczelich. Na jeden kilometr kwadratowy przypada tam sześć rodzin pszczelich; przeciętna krajowa to cztery rodziny.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl

komentarze (0)