ZPC Bałtyk: Czwarty kwartał to najlepszy czas dla słodyczy upominkowych, mamy nową kolekcję
Słodycze upominkowe zajmują wyjątkową pozycję na rynku. Sprawiają radość, wzbudzają pozytywne emocje i potrafią osłodzić wiele ważnych wydarzeń i świąt. W segmencie słodyczy upominkowych jest jeszcze miejsce na nowe pomysły – ocenia Fabryka Czekolady „Bałtyk” i jak co roku wprowadza na rynek nową kolekcję słodkich upominków.

Słodycze cieszą się popularnością przez cały rok, jednak największa aktywność handlowa przypada na czwarty kwartał. „Mikołajki”, Boże Narodzenie, zabawy sylwestrowe – te wydarzenia najczęściej skłaniają do słodkich zakupów. Z roku na rok rynek staje się jednak coraz bardziej nasycony produktami „masowymi”, które są już na tyle powszednie, że ich atrakcyjność maleje.
Konsumenci chętniej sięgają natomiast po słodycze upominkowe, które są ekspresyjne i ujmujące.
- To bardzo specyficzna grupa produktów, wobec której oczekiwania są największe. Słodki upominek powinien urzekać nie tylko wykwintnym smakiem, ale także swoim stylem. Musi być świadectwem szacunku wobec drugiego człowieka – mówi Konrad Mickiewicz, prezes ZPC Bałtyk.
„Bałtyk” był zawsze ceniony za najwyższą jakość swoich słodyczy. Przez niemalże sto lat historii, twórcy czekoladowych łakoci z Gdańska wprowadzili na rynek setki produktów, które wyróżniała unikatowa receptura i technologia produkcji. Dzięki temu wiele z nich zyskało miano najbardziej kultowych zajmując szczególne miejsce w kategorii polskich słodyczy upominkowych. Wystarczy wymienić choćby likworki, czekolady i pralinki „Bałtyku”, które do dzisiaj cieszą się nieustającą popularnością wśród konsumentów.
Najnowszą tradycją firmy jest zwyczaj, aby każdego roku sprawiać niespodziankę swoim sympatykom i wprowadzać na rynek nowe słodycze, ale także przypominać o produktach przeszłości. W ostatnich latach „Bałtyk” powrócił m.in. do produkcji czekolad sprzed ponad pół wieku – kultowej „Malajskiej” (czekolada mleczna z wiórkami kokosowymi) oraz „Ratuszowej”. Na rynku pojawiły się także nowości, a wśród nich m.in. likworki „Nalewki Domowe”, kawowe „Mokka”, pralinki „Tesori”, czekolady oraz cukierki „TofiTo” czy karmelki z witaminami i magnezem „Dulio”.
Wszystkie te słodycze zostały z entuzjazmem przyjęte przez rynek. Firma ma bowiem autorski patent na sukces swoich produktów.
- Nawet jeśli tworzymy nowoczesne, innowacyjne słodycze staramy się, aby była w nich choć część naszej historii. Smaki kawy i zamorskich trunków w naszych współczesnych czekoladach nawiązują do handlowych tradycji Gdańska, świetność polskich nalewek ukryliśmy w dzisiejszych likworkach, a na wielu etykietach odnosimy się do morskiej stylistyki – mówi Konrad Mickiewicz.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.