- Polacy nie byliby w stanie zaakceptować nagłej zwyżki cen jaj, jaką mogłaby wywołać zmiana rodzaju sprzedawanego asortymentu na przestrzeni kilku-kilkunastu miesięcy. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych najwięksi dostawcy ograniczają produkcję jaj alternatywnych w wyższych cenach ze względu na brak popytu - mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Aleksandra Dębska, prezes zarządu Oldar Group.
Ponad 73 tys. skażonych fipronilem jaj z Holandii wycofano ze sprzedaży w sześciu landach RFN. Władze tych landów zapewniają, że nie ma zagrożenia dla zdrowia ludzi, a obecne działania są jedynie środkiem ostrożności – informują niemieckie media.
W 2016 roku amerykański eksport jaj i produktów jajecznych wyniósł 202 miliony dolarów. W 2017 roku wywóz jaj i pochodnych wzrósł aż o 21 procent. Co więcej, prognozy na 2018 rok przewidują kolejny 20-procentowy wzrost. Na czym polega tajemnica amerykańskiego sukcesu?
Sierpień 2017 roku był rekordowym miesiącem sprzedaży zagranicznej jaj spożywczych. Wyeksportowaliśmy wówczas blisko 50 tys. ton, co „zawdzięczamy” problemom naszej konkurencji na zachodzie Europy. W kolejnych miesiącach – we wrześniu i październiku – wzmożony popyt na polskie jaja nadal był wyraźny, ale w nieco niższej skali. Silna presja na wzrost cen doprowadziła do momentu, w którym rynek zaczął się „bronić”, co zaowocowało wzrostem importu produktów przetwórstwa jaj z USA - informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz.
- Podobnie jak w przypadku mięsa drobiowego, największe zagrożenie dla sektora jaj stanowią politycy oraz nastroje społeczne. W przypadku polityków chodzi o zwiększanie wymogów dobrostanowych, a nade wszystko o zakaz stosowania GMO w paszach, co ma przełożyć się na wzrost słupków poparcia dzięki pozyskaniu głosów „proekologicznych” wyborców - mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Mariusz Szymyślik, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
- Wraz ze stopniową odbudową produkcji jaj, przede wszystkim w Holandii, oraz odzyskiwaniem zaufania odbiorców przez tamtejszych producentów, już w grudniu powinniśmy obserwować spadek cen - mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Jakub Olipra, ekonomista Credit Agricole BP SA.
W handlu we Włoszech brakuje co miesiąc 100 mln jajek, co jest skutkiem spadku produkcji o 10 proc. po wprowadzeniu nowych zasad bezpieczeństwa z powodu przypadków ptasiej grypy i skażenia fipronilem w Europie - ogłosił w sobotę związek rolników.
– Niejednokrotnie słyszę, że my jako producenci nie możemy trafić do ostatecznego klienta. Nie mamy problemów sprzedaży na rynki zagraniczne, ale najczęściej jest to robione przez traderów. Później nasz produkt jest pakowany w inne opakowanie producentów zagranicznych – powiedziała podczas FRSiH Barbara Woźniak, prezes zarządu, OVOTEK Sp. z o.o i przedstawicielka Ferm Drobiu Woźniak.
W Unii Europejskiej 100 kg jaj kosztuje obecnie 177,40 euro czyli niemal tyle samo, co 100 kg mięsa drobiowego, którego ostatnie, oficjalne notowania, wynosiły 181,61 euro. Różnica między mięsem i jajami zmniejszyła się tym samym do tylko około 2 procent - poinformowała Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz.
- Problemy z dostępnością jaj zanotowane w Polsce generują pojawienie się pytań o sposób zagwarantowania obu stronom ciągłości dostaw ale też o warunki finansowe współpracy producentów z sieciami handlowymi - mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Grzegorz Rykaczewski, analityk agrobiznesu w BZ WBK, fot. PTWP
- W warunkach gospodarki rynkowej mało prawdopodobny wydaje się scenariusz braku jaj w sklepach. Można jednak oczekiwać, że w związku ze zbliżającym się okresem Świąt Bożego Narodzenia zwiększy się popyt konsumpcyjny na jaja, co będzie działać w kierunku wzrostu cen, zarówno na rynku krajowym, jak i unijnym - mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Magdalena Kowalewska, ekspert rynków rolnych BGŻ BNP Paribas.
Niemcy i Holandia blokują publikację informacji o rozmiarach skandalu ze skażeniem jaj i produktów jajecznych fipronilem - podała w czwartek agencja dpa. Komisja Europejska odmówiła dpa ujawnienia danych dotyczących afery, tłumacząc to sprzeciwem obu krajów.
W dużych sieciach handlowych zaczyna brakować jaj. Powodem są wyższe ceny, które polscy producenci otrzymują od podmiotów zagranicznych, co skutkuje wstrzymywaniem dostaw do polskich sklepów - informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz.
- Głównym problemem dla nas, jako producenta produktów ptysiowych, są obecnie ceny jajek, które w związku z aferą z fipronilem, wzrosły w ciągu 2 miesięcy o 100 proc. Jajka są jednym z głównych surowców naszych produktów w ujęciu wartościowym - mówi serwisowi www.portalspozywczy.pl Daniel Michalski, kierownik sprzedaży w firmie ZPC Box.
Preparaty zawierające substancję czynną fipronilum są zbyt łatwo dostępne i stanowią zagrożenie dla zdrowia zwierząt i ludzi, co najlepiej pokazała ostatnia afera z zatrutą żywnością. Zdaniem samorządu lekarzy weterynarii takie preparaty powinny być sprzedawane tylko z przepisu lekarza weterynarii i pod jego nadzorem - czytamy w komunikacie prasowym Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej.
GIS sprawdza drób i jaja z krajowej hodowli pod kątem obecności fipronilu. Do tej pory zakazaną w przemyśle spożywczym substancję owadobójczą wykryto w jajach z 6 ferm. Odbiorcą towaru były między innymi sieci dyskontowe - pisze portal Onet.pl
Zwalczanie ptaszyńca, jednego z najgroźniejszych pasożytów drobiu, jest niezwykle trudne, stąd też niedawne afery spowodowane zastosowaniem szkodliwej dla zdrowia substancji - fipronilu, który pomaga zwalczyć roztocze, ale nie może być stosowany w kurnikach.
Jak podaje Farmio, wyniki badań przeprowadzonych przez Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach potwierdziły, że jaja Farmio są produktami bezpiecznymi. Tym samym przeprowadzone badania nie potwierdziły wyników badań Inspekcji Sanitarnej. - Zastanawiam się, czy jeśli okaże się, że Sanepid popełnił błąd, którzy przyczynił się do poważnego kryzysu firmy, to usłyszymy przynajmniej słowo "przepraszam" - mówi Andrzej Łęgosz, V-ce Prezes Zarządu Farmio SA.
- Informujemy, iż w komunikacie Głównego Inspektora Sanitarnego w sprawie działań podejmowanych w Polsce w związku z zanieczyszczeniem produktów drobiowych fipronilem wystąpił błąd. Firma Top-Jaj nie jest producentem jaj, nie posiada również ferm, jest tylko i wyłącznie pośrednikiem w sprzedaży jaj - wyjaśnia serwisowi www.portalspozywywczy.pl, Iwona Jagielska z Top-Jaj.
- W związku z komunikatem, który został opublikowany w dniu 06.09.2017 przez Główny Inspektorat Weterynarii, Fermy Drobiu Woźniak oświadczają, że na rynku polskim nie ma jaj z fermy WNI 30051328 K3 - poinformowała spółka. Podkreślono również, że firma nie stosowała i nie stosuje środków zawierających w swoim składzie fipronil.
- W związku z informacjami na temat wykrycia fipronilu w jajach pochodzący z polskich ferm oświadczamy jako podmiot wprowadzający produkt do obrotu, że producentem jaj zakwestionowanych w trakcie kontroli przez Inspekcję Sanitarną była Ferma Niosek Ząbkiewicz Sp. J. z Radzanowa - podaje Andrzej Łęgosz, wiceprezes Farmio w oświadczeniu przesłanym serwisowi portalspozywczy.pl.
Najbezpieczniejszym sposobem uniknięcia skażenia jaj szkodliwymi dla zdrowia substancjami jest zmiana sposobu walki z pasożytami ptaków, uwzględniająca odejście od stosowania agresywnej chemii - ocenia dr Ryszard Sebesta, biolog wyspecjalizowany m.in. w akarologii, czyli badaniu roztoczy.
W trzech próbkach jaj z trzech ferm z Mazowsza i Wielkopolski wykryto przekroczenie norm fipronilu - poinformował Główny Lekarz Weterynarii Paweł Niemczuk, powołując się na informacje Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wskazane na stronie GIS firmy to TOP-JAJ, Fermy Drobiu Woźniak i Farmio.
W związku z odwiedzaniem naszych serwisów internetowych możemy przetwarzać Twój adres IP, pliki cookies i podobne dane nt. aktywności lub urządzeń użytkownika. O celach tego przetwarzania zostaniesz odrębnie poinformowany w celu uzyskania na to Twojej zgody. Jeżeli dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, wówczas będą traktowane dodatkowo jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO).
Administratora tych danych, cele i podstawy przetwarzania oraz inne informacje wymagane przez RODO znajdziesz w Polityce Prywatności pod tym linkiem.
Jeżeli korzystasz także z innych usług dostępnych za pośrednictwem naszych serwisów, przetwarzamy też Twoje dane osobowe podane przy zakładaniu konta, rejestracji na eventy, zamawianiu prenumeraty, newslettera, alertów oraz usług online (w tym Strefy Premium, raportów, rankingów lub licencji na przedruki).
Administratorów tych danych osobowych, cele i podstawy przetwarzania oraz inne informacje wymagane przez RODO znajdziesz również w Polityce Prywatności pod tym linkiem. Dane zbierane na potrzeby różnych usług mogą być przetwarzane w różnych celach, na różnych podstawach oraz przez różnych administratorów danych.
Pamiętaj, że w związku z przetwarzaniem danych osobowych przysługuje Ci szereg gwarancji i praw, a przede wszystkim prawo do sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych. Prawa te będą przez nas bezwzględnie przestrzegane. Jeżeli więc nie zgadzasz się z naszą oceną niezbędności przetwarzania Twoich danych lub masz inne zastrzeżenia w tym zakresie, koniecznie zgłoś sprzeciw lub prześlij nam swoje zastrzeżenia pod adres odo@ptwp.pl.
Zarząd PTWP-ONLINE Sp. z o.o.
Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP
Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!