Chłodnym okiem
- Autor: Łuaksz Rawa
- Data: 28-07-2014, 11:48

Polscy producenci, którzy tracą możliwość eksportu swoich towarów z powodu wprowadzanych ograniczeń lub embarga, szukają nowych rynków zbytu. Zapotrzebowanie na usługę logistyczną zmniejsza się wtedy tymczasowo, po czym zazwyczaj wraca do dawnego poziomu po podpisaniu nowych kontraktów.
Warto też zwrócić uwagę, że polskie firmy logistyczne zarabiają nie tylko na obsłudze krajowych przedsiębiorców. Przykładowo, obecnie rosyjski rynek warzyw został zdominowany przez firmy z Holandii i to właśnie one często korzystają z usług polskich przewoźników przy organizacji transportu.
W ocenie Sebastiana Bursakowskiego-Irzykowskiego, kierownika operacyjnego Green Factory Logistics, logistyka świeżych produktów chłodzonych z roku na rok zwiększa się znacząco. - Widać to na przykładzie firm produkujących te artykuły, które zwiększają swoją sprzedaż m.in. do sieci handlowych - przekonuje. W większości firm rośnie ilość przewozów, zarówno własnych, jak i zleconych na zewnątrz operatorowi logistycznemu. Ponadto zwiększa się również popyt na inne usługi logistyczne, które producent zleca operatorom, m.in.: magazynowanie, kompletacja, etykietowanie czy doradztwo logistyczne.
komentarze (0)