Zdaniem Piotra Budzinowskiego, product Managera w Comarch ERP Altum & Mobile, wynika to głównie z tego, że przedstawiciel musi przyjechać do firmy, aby przywieźć zamówienie. - Będąc u klienta, przyjmuje je i od razu drukuje lub wysyła mailem, w formie pliku PDF. Jednocześnie może zsynchronizować je do centrali firmy, gdzie zamówienie to jest od razu przygotowywane do realizacji. Analogiczna sytuacja występuje przy sprzedaży bezpośredniej, przy czym w tym przypadku pracownik od razu zostawia towar u klienta z odpowiednimi dla niego dokumentami: paragonem lub fakturą - wyjaśnia Budzinowski. Jednak aby procesy sprzedażowe przebiegały w tak płynny sposób, należy zadbać o odpowiednie przygotowanie handlowców do korzystania z nowoczesnych rozwiązań. - W Foodcare każdy pracownik przechodzi wstępne szkolenie w zakresie nowych technologii i aplikacji mobilnych. Ponadto cały zespół przynajmniej raz do roku jest dodatkowo szkolony w celu przypomnienia zasad działania systemu EBI - podkreśla Andrzej Pawłowski. Każdy przedstawiciel handlowy w jego firmie ma możliwość na bieżąco kontaktować się z działem Helpdesk po stronie firmy Asseco. Dział ten, oprócz rozwiązywania problemów technicznych, jest w stanie pomóc w każdym aspekcie użytkowania systemu.

Tomasz Kajdzik, Dyrektor Działu Wdrożeń Systemów Mobilnych i Platformy Connector w Asseco Business Solutions, zwraca uwagę, że dynamika rynku FMCG stale motywuje producentów działających w tej branży do poszukiwania niebanalnych rozwiązań, pozwalających im na uzyskanie przewagi konkurencyjnej, a co za tym idzie - zwiększanie wolumenu realizowanej sprzedaży. Z tego właśnie powodu rośnie m.in. popularność rozwiązań SFA, umożliwiających nie tylko rejestrowanie danych czy przeglądanie prostych raportów, ale oferujących znacznie bardziej zaawansowane narzędzia mobilne, które w pełnym tego słowa znaczeniu wspierają terenowe siły sprzedaży. Naturalnym trendem jest więc obecnie migracja na tzw. aplikacje dotykowe, działające na urządzeniach typu smartfon i tablet - mówi ekspert. W jego ocenie, znaczącą zaletą systemów mobilnych nowej generacji jest obecność szeregu nowych funkcjonalności, umożliwiających przedstawicielom handlowym przyjęcie roli tzw. Sales Developera.

Dzięki tym rozwiązaniom przedstawiciele przestają być wyłącznie wykonawcami zadań zlecanych im przez przełożonych, głównie z obszaru tzw. „okołosprzedażowego". Na bazie dostępnych w systemie funkcji mogą oni w znacznie większym stopniu wpływać na realizację strategii współpracy z konkretnym punktem sprzedaży. Najnowsze rozwiązania SFA pełnią też rolę swego rodzaju „drogowskazów" dla użytkowników, podpowiadając, jakie aktywności będą najbardziej odpowiednie u określonego klienta w danym czasie. Propozycja zadań tworzona jest przez system w oparciu o analizę wcześniej wprowadzonych do aplikacji informacji, jak też danych pozyskanych ze współpracujących z systemem źródeł zewnętrznych. Aby było to jednak możliwe, oprogramowanie mobilne musi zostać zintegrowane z rozwiązaniami zewnętrznymi, np. z platformą wymiany danych handlowych (na linii producent - dystrybutorzy), tak, aby otrzymać dostęp do informacji, np. o poziomie odsprzedaży produktów, czy potencjale obsługiwanych punktów sprzedaży - podkreśla Kajdzik.

Andrzej Pawłowski przyznaje, że postęp techniczny w zakresie rozwiązań mobilnych jest ogromny. Dlatego Foodcare nie zamierza rezygnować z inwestycji w tym obszarze. - Mamy świadomość, że aplikacje i systemy muszą być na bieżąco aktualizowane, a w przypadku urządzeń konieczna jest ich wymiana co pewien czas. Dlatego w tym roku planujemy wymianę urządzeń, z których korzystają nasi przedstawiciele handlowi. Jeśli chodzi o system EBI, jest on nieustannie rozwijany. Praktycznie co miesiąc pojawia się nowa wersja systemu z nowymi funkcjonalnościami. Czasem aktualizacje dotyczą wyłącznie kwestii bezpieczeństwa, ale czasem stanowią one kolejne udogodnienia dla pracy naszych handlowców - tłumaczy specjalista ds. controlingu w FoodCare. Przyjmując średni cykl życia urządzeń mobilnych na poziomie 3 lat, można przyjąć, iż inwestycja w technologie mobilne wpisana jest w budżety wielu firm. Rosnąca konkurencyjność na rynku wymaga inwestowania w lepsze i bardziej efektywne rozwiązania. Jak zauważa Artur Jedynak - obserwuje się natomiast trend ograniczania ilości przedstawicieli handlowych na rzecz outsourcingu części zadań do firm zewnętrznych. Może mieć to związek ze wzrostem efektywności ich pracy dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii, rozwiązań B2B czy call center. Sprzedaż technologii mobilnych w branży spożywczej nie wygląda na zagrożoną - nowe technologie, kolejne wersje urządzeń mobilnych, dodatkowe funkcjonalności dają możliwość sprzedaży kolejnych modułów czy wymiany floty urządzeń na nowe, przyczyniając się do stabilizacji sprzedaży lub kilkuprocentowego jej wzrostu.