Atlas Rolny ukazuje niejednoznaczny bilans WPR i konieczność głębokich zmian
Europejska polityka rolna wymaga zrównoważenia pod względem środowiskowym i społecznym oraz szerokiej debaty publicznej. Taka zmiana jest możliwa pod warunkiem, że unijne fundusze wspierać będą przede wszystkim te gospodarstwa, zwłaszcza małe i średnie, które dbają o naturę, produkują zdrową żywność i utrzymują wartościowe miejsca pracy. To kluczowe wnioski „Atlasu rolnego”, przedstawionego przez Fundację im. Heinricha Bölla w Warszawie i Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Obecnie w Unii Europejskiej 82% dopłat trafia do jedynie 20% rolników, a ponad połowa gruntów rolnych jest już w rękach zaledwie 3,1% przedsiębiorstw. Dalsze promowanie dużych, uprzemysłowionych gospodarstw może nie tylko spowodować kryzys społeczności wiejskich, ale zagrozić też zdolności ekosystemów do produkcji żywności – uważają autorzy i autorki Atlasu.
Wspólna Polityka Rolna stanowi największą część unijnego budżetu i, mimo wielu reform, nie odpowiada kluczowym, aktualnym potrzebom i wyzwaniom. – Promowany przez nią system w niewystarczającym stopniu realizuje ważne społeczne cele, takie jak ochrona czystości wód, różnorodności biologicznej, klimatu, dobrostanu zwierząt, trwałości ekosystemów i stabilności społecznej obszarów wiejskich, a także zasady sprawiedliwego handlu w wymiarze europejskim i globalnym. Krytykowane jest przede wszystkim wspieranie dużych, uprzemysłowionych gospodarstw rolnych, podczas gdy małe i średnie gospodarstwa, prowadzone z troską o ziemię i tradycję, pozostają niedofinansowane – mówi dr hab. Zbigniew Karaczun z SGGW, autor polskich rozdziałów Atlasu.
Dotacje faworyzują wielkie gospodarstwa
Znaczną część odpowiedzialności za te procesy ponosi – zdaniem autorów i autorek „Atlasu rolnego” – system płatności bezpośrednich z WPR. Są one uzależnione od wielkości gospodarstwa, co daje ogromne korzyści dużym uprzemysłowionym producentom rolnym. 20% unijnych rolników dostaje aż 82% dopłat. W Polsce do 20% największych gospodarstw trafia ok. 74% tych środków. Pozostałe 80% polskich rolników otrzymuje niewiele ponad 1/4 wypłacanych funduszy.
W Polsce bilans WPR nie jest jednoznaczny. Z jednej strony unijne płatności poprawiły jakość życia milionów osób żyjących z rolnictwa i mieszkających na wsi. Unowocześniono większe gospodarstwa, wdrożono przepisy dotyczące m.in. środowiska i zwierząt gospodarskich. Z drugiej jednak strony, po 25 latach transformacji co trzecie gospodarstwo rolne przestało istnieć, a polska wieś zaczęła się wyludniać. Młodzi wyjeżdżają, a rolnicy skarżą się na brak następców. Nasila się koncentracja ziemi: 1,8% największych gospodarstw posiada już ponad 31% wszystkich polskich użytków rolnych.