Credit Agricole: Dynamika wynagrodzeń powróciła do średniookresowego trendu
- Zgodnie z opublikowanymi dziś danymi GUS, nominalna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób w lipcu wyniosła 7,4% r/r wobec 5,3% w czerwcu, kształtując się powyżej naszej prognozy (7,1%) równej konsensusowi rynkowemu. W ujęciu realnym, po skorygowaniu o zmiany cen, wynagrodzenia w firmach wzrosły w lipcu o 4,4% r/r wobec 2,6% w czerwcu - zapewnia Krystian Jaworski, starszy ekonomista Credit Agricole Bank Polska S.A.

Zdaniem ekonomisty do wyraźnego zwiększenia rocznej dynamiki płac w lipcu w porównaniu z czerwcem przyczynił się efekt statystyczny w postaci korzystnej różnicy w liczbie dni roboczych (w czerwcu liczba dni roboczych była o 2 mniejsza niż w 2018 r., podczas gdy w lipcu br. była ona o 1 większa niż przed rokiem), co podniosło dynamikę płac pracowników zatrudnionych na akord. - Drugim czynnikiem oddziałującym w kierunku wzrostu dynamiki płac w lipcu było ustąpienie efektu przesunięć zmiennych składników wynagrodzenia w górnictwie, który przyczynił się do wyraźnego spadku dynamiki wynagrodzeń ogółem w czerwcu. Ponadto, tempo wzrostu nominalnych wynagrodzeń było wspierane przez utrzymującą się presję płacową. W rezultacie w lipcu dynamika płac powróciła do poziomu zgodnego z średniookresowym trendem - dodaje Krystian Jaworski.
Nie oczekujmy dalszego silnego przyspieszenia wzrostu płac
- Podtrzymujemy naszą ocenę, zgodnie z którą do końca br. czynnikiem oddziałującym w kierunku łagodnego zwiększenia tempa wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw będzie nasilenie oczekiwań inflacyjnych wywołane zwiększeniem dynamiki cen żywności (por. MAKROmapa z 8.07.2019). Uważamy jednak, że prawdopodobieństwo silnego przyspieszenia wzrostu płac w II poł. br. jest niskie. Potencjał do wzrostu wynagrodzeń w najbliższych kwartałach będzie ograniczany przez utrzymującą się niską inflację u głównych partnerów handlowych Polski (presja na marże przedsiębiorstw), wprowadzenie Pracowniczych Programów Kapitałowych i spodziewane zniesienie ograniczenia dla rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe (tzw. 30-krotność) począwszy od 2020 r. (wzrost pozapłacowych kosztów pracy), a także realizowane przez firmy inwestycje zmniejszające pracochłonność produkcji (wzrost produktywności). Taka ocena jest spójna z wynikami badań koniunktury przedsiębiorstw (Szybki Monitoring NBP). Wskazują one, że III kw. był drugim kwartałem z rzędu, w którym zarówno odsetek firm odczuwających nasilenie presji płacowej, jak i udział firm planujących znaczne podwyżki płac w kolejnym kwartale, zmniejszyły się - mówi Krystian Jaworski.