Zgodnie z naszymi szacunkami przeciętne nominalne tempo wzrostu kosztów pracy przypadających na jednego zatrudnionego w polskiej branży spożywczej w I poł. 2017 r. wyniosło 6,5% r/r wobec 7,2% II poł. 2016 r i 3,8% w I poł. 2016 r. Wzrost kosztów pracy ma szeroki zakres i dotyczy 10 z 11 badanych branż. W I poł. br. obniżyły się one jedynie w branży tytoniowej. Jednocześnie występuje ujemna zależność pomiędzy przeciętnym poziomem kosztów pracy przypadających na jednego zatrudnionego a ich dynamiką w poszczególnych branżach. Wskazuje to, że najsilniejszy wzrost płac, a w konsekwencji kosztów pracy obserwowany jest w przypadku pracowników o najniższych kwalifikacjach. Ich koszty przejścia pomiędzy branżami są bowiem niewielkie, co w warunkach poprawiającej się sytuacji na rynku pracy stanowi dla nich zachętę do częstej zmiany miejsca zatrudnienia w poszukiwaniu wyższego wynagrodzenia. W kierunku wzrostu wynagrodzeń pracowników o niskim poziomie kwalifikacji oddziałuje również utrzymujący się w ostatnich latach silny wzrost płacy minimalnej. W 2016 r. podniesiono ją z 1750 zł do 1850 zł – wzrost o 5,7%, podczas gdy w 2017 r. ustalono ją na poziomie 2000 zł – wzrost o 8,1%. W 2018 r. minimalne wynagrodzenie zostanie zwiększone do 2100 zł (wzrost o 5,0%).
Historyczne zależności wskazują, że szybkość reakcji na wzrost kosztów pracy poprzez zwiększone inwestycje w maszyny i urządzenia zależy od specyfiki poszczególnych branż i wynosi nawet 2,5 roku. Uwzględniając wagi poszczególnych branż w nakładach na maszyny i urządzenia można jednak oczekiwać, że dynamika inwestycji w automatyzację w polskim sektorze spożywczym osiągnie swoje maksimum w II poł. 2018 r.
Jednocześnie biorąc pod uwagę specyfikę poszczególnych branż oraz ich obecny poziom zaawansowania technologicznego analitycy Credit Agricole BP SA uważają, że największy potencjał do zwiększenia nakładów na automatyzację produkcji istnieje w sektorze mięsnym, rybnym, mleczarskim i owocowo-warzywnym.
komentarze (0)