Dlaczego Japończyków "kręci" polski sektor spożywczy?
- Autor: MB; www.portalspozywczy.pl
- Data: 22-12-2016, 10:20

Przypomnijmy, że w październiku 2016 r. Kewpie Corp., producent majonezu z Japonii, poinformował, że pod koniec 2016 roku przejmie polską firmę Mosso Kwaśniewscy - producenta Majonezu Napoleońskiego. Pod koniec listopada UOKiK wyraził zgodę na tę transakcję.
Z kolei w połowie grudnia 2016 r. okazało się, że Kompania Piwowarska trafi w ręce Japończyków. Anheuser-Busch InBev podjął decyzję, że sprzeda aktywa należące do SABMiller w Europie Środkowej i Wschodniej, w tym Kompanię Piwowarską, japońskiemu koncernowi Asahi Group Holdings Ltd. za ponad 7 miliardów euro. Zamknięcie transakcji ma nastąpić w pierwszej połowie 2017 roku.
Warto wspomnieć również o przejęciu Wedla przez japońską Grupę Lotte z 2010 roku czy japońskim koncernie spożywczym Ajinomoto, który w 2014 roku zawiązał z polską spółką Jawo joint venture i teraz wspólnie zaopatrują w japońskie pierogi goyza cały rynek Unii Europejskiej.
Co w polskich firmach spożywczych widzą Japończycy?
- Zachodzi proces konwergencji pomiędzy polską gospodarką a gospodarkami krajów Europy Zachodniej. Innymi słowy tempo wzrostu gospodarczego w Polsce jest wyższe niż w zamożniejszych krajach UE, co umożliwia Polsce stopniowe zmniejszanie dystansu do bogatszych krajów pod względem poziomu dochodu na mieszkańca. Przykładowo PKB wg. parytetu siły nabywczej walut (ujęcie uwzględniające różnice w poziomach cen w poszczególnych krajach) w Polsce w 2004 r. stanowił 49,1 proc. średniej unijnej, podczas gdy w 2015 r. relacja ta wyniosła już 68,6 proc. Wyższa zamożność społeczeństwa oddziałuje w kierunku wzrostu konsumpcji, zwiększenia popytu na produkty wyższej jakości, co zwiększa atrakcyjność polskiego rynku wewnętrznego dla zagranicznych inwestorów, którzy chcieliby sprzedawać swoją produkcję w Polsce - wylicza ekonomista Credit Agricole Bank Polska S.A.
Do tego, zdaniem eksperta, Polska ma relatywnie duży rynek wewnętrzny, zajmując 7 miejsce pod względem wielkości populacji w UE. - Polska będąc członkiem UE, może być traktowana przez zagranicznych inwestorów spoza UE jako sposób na wejście na cały unijny rynek. Jednocześnie członkostwo w UE zwiększa międzynarodową wiarygodność Polski oraz daje stabilne ramy instytucjonalne m.in. do prowadzenia biznesu - dodaje.
Zdaniem Jakuba Olipry istotne jest również położenie geograficzne Polski w centralnym miejscu Europy oraz poprawiający się stan infrastruktury. Zwiększa to atrakcyjność Polski pod względem logistycznym dla zagranicznych firm.
- Zgodnie z danymi NBP, wartość japońskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Polsce na koniec 2015 r. wynosiła 706,3 mln EUR. Tym samym Japonia zajmuje 20 miejsce pod względem wartości bezpośrednich inwestycji w Polsce. Zgodnie z danymi GUS, w 2014 r. w Polsce było 79 podmiotów gospodarczych o udziale kapitału japońskiego - informuje Jakub Olipra.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
Ekspert: szczyt inflacji w lipcu tego roku
-
Dalszy wzrost cen skupu jaj
-
Rynek roślin oleistych pod silnym wpływem wojny w Ukrainie
-
Rosną ceny produktów mlecznych. Czy wpłynie to negatywnie na popyt?
-
Kolejne wzrosty cen skupu trzody chlewnej i bydła
-
Kompania Piwowarska: ceny piwa rosną i będą rosnąć
-
Kompania Piwowarska: Pierwszy kwartał stracony dla branży piwnej
-
Kompania Piwowarska i M/platform rozszerzają współpracę
-
Rynek piwa potrzebuje stabilności i czasu, żeby się odbudować (WYWIAD)
-
casualowy piątek
Sezon piwny 2022: Ok. 40 nowości od 3 największych koncernów. Czym jeszcze zaskoczą?
komentarze (0)