Dyrektor Euler Hermes: Konsolidacja zarówno w sferze produkcji jak i dystrybucji żywności jest nieunikniona
Jeśli spojrzymy na listę największych producentów żywności i napojów na świecie to widać, że zdecydowana większość z nich jest obecna również w Polsce i również u nas są to liderzy swoich branż. Oznacza to, że Polska, po dwudziestu latach transformacji gospodarczej stała się integralną częścią globalnego rynku - ocenia Tomasz Starus, dyr. Działu Oceny Ryzyka w Euler Hermes.
W konsekwencji coraz częściej nasz osąd na temat przyszłości polskiej gospodarki możemy opierać na prognozach dotyczących rynku globalnego i coraz rzadziej musimy te prognozy korygować, aby uwzględnić specyfikę naszego rynku.
Co to oznacza dla przyszłości branży spożywczej w Polsce? Tomasz Starus uważa, że nieuniknioną konsolidację zarówno w sferze produkcji jak i dystrybucji. - Każdy kolejny kryzys, spowolnienie, recesja - jakkolwiek byśmy tego nie nazwali, z jednej strony stanowi impuls do wzmacniania pozycji na rynku poprzez przejęcia/połączenia, z drugiej zaś wymusza likwidację, upadłość bądź głęboką restrukturyzację podmiotów, które z różnych powodów ani nie przejmują, ani nie stanowią celu przejęcia - mówi dyr. Działu Oceny Ryzyka w Euler Hermes. - Podobnie bowiem jak w większości sektorów, o sukcesie przedsiębiorstwa stanowi jego zdolność do wyróżnienia się na rynku i skłonienia nabywców do wybierania właśnie tych, a nie innych produktów - dodaje.
Podkreśla, że można to osiągnąć albo dzięki konkurencyjnej cenie, możliwej do osiągnięcia dzięki wykorzystaniu efektów skali, albo w wyniku zajęcia wysoce rentownej niszy, w której nie skala działalności się liczy, a raczej wysoka jakość i precyzyjna odpowiedź na specyficzne potrzeby konsumenta.
