Dyrektor Międzynarodowych Targów w Bagdadzie zaprasza polskie firmy do Iraku
- Autor: PAP
- Data: 18-11-2018, 09:47

Haszem Muhammad Hatim podkreślił w rozmowie z PAP, że Irak jest obecnie dziewiczą ziemią pod względem inwestycyjnym, a obowiązujące tu prawo sprzyja inwestorom. "Gdy widzimy, że pojawiają się jakieś problemy, to zmieniamy nasze regulacje tak, by było to z korzyścią dla zagranicznych firm, pragnących robić u nas interesy" - wyjaśnił.
Zdaniem dyrektora BIF Irak potrzebuje partnerów zagranicznych we wszystkich sektorach. "Bierzcie okazję póki ona jest" - powiedział, zachęcając polskich inwestorów do zainteresowania się irackim rynkiem. "Następna możliwość zaprezentowanie się u nas będzie już w grudniu, bo wtedy organizujemy targi budowlane, a przecież każdy pamięta w Iraku, jak polskie firmy budowały tu drogi i fabryki za czasów Saddama Husajna" - stwierdził.
Hatim podkreślił również, że opinia o złym stanie bezpieczeństwa w Iraku jest rezultatem słabego marketingu tego kraju. "Niektórzy Irakijczycy, którzy wyjeżdżają stąd do Europy czy Ameryki opowiadają potem nieprawdziwe historie, np. że w kraju grozi im śmierć. Robią to z egoistycznych pobudek, udając uchodźców. To niepatriotyczne, a nasze iracka tożsamość narodowa powinna płynąć z krwią w naszych żyłach" - stwierdził.
Dyrektor BIF dodał, że za fałszywy obraz bezpieczeństwa w Iraku odpowiadają też międzynarodowe media, które jego zdaniem lubują się w podawaniu tylko złych informacji z tego kraju. Swój udział w tworzeniu "czarnej legendy" Iraku mają także, zdaniem Hatima, firmy ochroniarskie, pracujące w Iraku, a także ambasady niektórych krajów. "Firmy ochroniarskie boją się, że stracą tu kontrakty. A ambasady ich w tym wspierają, bo w ten sposób zwiększają swoje budżety" - wyjaśnił dyrektor BIF.
"Wystarczy tu przyjechać, by zobaczyć na własne oczy, jaki jest stan bezpieczeństwa. Dziennie odwiedza nas co najmniej 25 tys. osób, a w piątek zarejestrowaliśmy 50 tys. wejść" - podkreślił Hatim, dodając, że w ciągu 10 dni trwania Targów spodziewa się ponad 400 tys. odwiedzających.
Rozpoczęte 10 listopada Targi są już 45. edycją tego wydarzenia. "Pierwsze miały miejsce w 1957 roku, ale do 1960 była to tylko Wystawa Rolnicza" - wyjaśnił dyrektor BIF. W latach 90-tych, mimo nałożonych na Irak sankcji, Targi dalej odbywały się, choć wystawiały się na nich wówczas tylko arabskie kraje regionu. W latach 2003-2009 BIF zostały zawieszone.

Powiązane tematy:
-
Polskie jabłka rozpoznawalne na Bliskim Wschodzie
-
Bliski wschód coraz ważniejszy dla Mlekpolu
-
Brazylijczycy uruchomią pierwszą przetwórnię drobiu w Arabii Saudyjskiej
-
Brazylia powtórzy drobiarski sukces w eksporcie jaj?
-
Chińczycy nie będą rozmawiać z rozdrobnionymi polskimi firmami, bo to tylko dla nich kłopot
-
Cedrob rozwija eksport na Bliski Wschód
-
Rozmowy o wymianie rolno-spożywczej Polski i Zjednoczonych Emiratów Arabskich
-
Prezes PAiH: Expo 2020 w Dubaju to szansa na promocję polskiej żywności
-
Arabia Saudyjska stawia na samowystarczalność w produkcji drobiarskiej
-
KRD-IG: Zachowanie możliwości eksportu produktów halal kluczowe dla polskiej branży drobiarskiej
- Firmy spożywcze i handlowe w I półroczu: przejęcia, inflacja, wojna
- Co będzie gdy mleczarniom zabraknie energii?
komentarze (0)